Centrum Innowacji PZN to specjalna jednostka, która ma podnosić konkurencyjność polskich kadrowiczów na arenie międzynarodowej. Współpraca naukowo-techniczna będzie prowadzona m.in. z Politechniką Krakowską, Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie, Politechniką Gdańską, Akademią Wychowania Fizycznego w Katowicach, Akademią Wychowania Fizycznego w Krakowie i Akademią Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. Zaangażowani w nią są także polscy przedsiębiorcy.

Z Politechniką Krakowską został podpisany niedawno list intencyjny. Uczelnia uruchomiła też Laboratorium Aerodynamiki Środowiskowej, wyposażone w unikatowe narzędzia do badań związanych z inżynierią wiatrową, z którego Centrum Innowacji ma korzystać. – Chcemy wesprzeć naszych sportowców poprzez doprowadzenie do integralnego rozwoju zawodnika. Obok specjalnych wskazówek treningowych pragniemy wspierać świadomość reprezentantów, jak również poszukiwać rozwiązań i wdrażać nowe technologie – mówi A. Chrapusta.

Poszukiwanie nowego

Obecnego szefa centrum zawsze interesowało poszukiwanie czegoś nowego. Wzorem był dla niego bezsprzecznie ojciec, który jako budowniczy potrafił zrobić „coś z niczego”. – Nie było wieżowca, a tu nagle się pojawił. To mnie fascynowało – tak kiedyś, jak i dzisiaj. Taką aktywność życiową przekazał mi mój tata – żeby coś tworzyć – opowiada.

W latach 1991–2016 był managerem rozwoju we własnej firmie i jako elektronik wraz z zespołem tworzył innowacyjne oprogramowanie do sterowników silników samochodowych ECU. Był prekursorem zastosowania takich rozwiązań na polskim rynku. Dodaje, że owo oprogramowanie wykorzystywane było nie tylko w wyczynowym sporcie samochodowym, ale udostępniane również odbiorcom zwykłych aut użytkowych, w tym dla firm Seat, Volkswagen czy Kia. Wielu uważało go wtedy i nadal uważa za człowieka sukcesu. – Nadszedł taki okres w moim życiu zawodowym, w którym poczułem, że chcę coś zmienić. Odczuwałem wewnętrzny deficyt i potrzebę rozwoju duchowego. Postanowiłem rozpocząć studiowanie teologii – opowiada A. Chrapusta.

Decyzja o rozpoczęciu studiów zapadła w połowie roku akademickiego, kiedy rekrutacja była już zamknięta, także jego wiek abrahamowy nie sprzyjał rozpoczęciu kolejnego etapu edukacji. Jednak dzięki uprzejmości i życzliwości wielu osób udało mu się rozpocząć studia.

Okazało się, że teologia poszerzyła jego horyzonty myślenia. Tytuł pracy doktorskiej brzmiał: „Znaczenie postu dla rozwoju życia chrześcijańskiego w kontekście współczesnych uwarunkowań społeczno-kulturowych”.

Cichy towarzysz

Podjęcie współpracy z Politechniką Krakowską sprawi, że polscy skoczkowie, a później też przedstawiciele kolejnych dyscyplin narciarskich wejdą do laboratorium i będą pracować nad elementami, które mają dać im przewagę nad konkurencją. W przypadku skoków narciarskich powstanie specjalne stanowisko, a badania obejmą m.in. kolejne fazy skoku narciarskiego. – Centrum Innowacji PZN ma być cichym towarzyszem całego zespołu trenerskiego oraz fizjoterapeutów, biomechaników, psychologów, lekarzy, serwisantów i wszystkich osób, które dbają o ogólnie rozumiany dobrostan zawodnika – tłumaczy A. Chrapusta.

Jednostka, którą kieruje, ma wesprzeć przeniesienie pomysłów i potrzeb trenerów na płaszczyznę akademicką, a następnie prowadzenie badań w zakresie rozwoju sprzętu sportowego, treningu i regeneracji zawodnika – tak na zasadzie wykorzystania dotychczasowych technologii, jak i poszukiwania nowych.

Zapytany o to, co łączy teologię z narciarstwem, A. Chrapusta odpowiada: – Teologia to świat w wymiarze horyzontalnym i wertykalnym. Łącząc te przestrzenie, człowiek otwiera się na cały świat, a nie jedynie na jego część. Wiele osób kategoryzuje dziedziny nauki, choć tak być nie powinno. W moim przypadku teologia dodała skrzydeł mojemu zamiłowaniu do poszukiwania innowacyjności oraz wpłynęła niezwykle pozytywnie na kształt mojego myślenia technologicznego.