Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • TomaszL
    05.10.2017 16:46
    Współczesny świat ma wiele bożków, a jednym z nich bez wątpienia jest seks bez zobowiązań. Czy wiec może dziwić frontalny atak na tych, co nie tylko uważają inaczej, ale też żyją nie oddając pokłonu temu bożkowi.

    Młodość w czystości, bez przypadkowego seksu, później wierność małżonkowi aż po grób, albo wierność w życiu w celibacie. To jest przecież obraza dla wyznawców bożka seksu. Ale jest to też wyrzut sumienia dla tych słabych, co często upadają w grzechach. Jedni i drudzy najchętniej wiec zlikwidowaliby i wierność małżeńską i celibat. I z tym pierwszym niestety im się już udaje.


    doceń 15
  • Zofia
    05.10.2017 17:56
    Panie redaktorze!!! Tu nie chodzi o seks!!! Czy Pan nie rozumie dlaczego to wreszcie bylo by dobre dla wiernych?? Zniesienie celibatu to przede wszystkim mozliwosc zakladania rodzin przez ksiezy a co za tym idzie mozliwosc swiadczenia swoim przykladem jak nalezy zyc w rodzinie i wychowywac dzieci. Dla mnie osobiscie ksiadz jest kompletnie niewiarygodny w swoich wypowiedziach o zyciu w malzenstwie jak i wychowaywaniu dzieci. Teoria a praktyka to wszyscy wiedza ze nijak sie maja do siebie. Prosty przyklad: pewnego razu na spowiedzi przyznalam ze przez dwa tygodnie nie potrafilam wygospodarowac czasu na rozaniec. Akurat mialam natlok w pracy i musialam zostawac po godzinach. Wracalam do domu po 12-14 godzinach a w domu czekal drugi etat czyli gotowanie , pranie, sprzatanie i oczywiscie dzieci . Kiedy wszysyko ogarnelam mialam jedynie 4 godziny na sen. Nie ukrywam ze w trakcie odrabiania lekcji z dziecmi zasypialam na stojaca. Ksiadz stwierdzil ze nalezy kogos najac do pomocy do prac domowych zebym miala czas na modlitwe. Pytam a skad mam wziac pieniadze na zaplate dla pomocy domowej gdzie sama ledwie wiaze konec z koncem ? Odpowiedzial ze nie wie ale musze to jakos rozwiazac. Zaproponowalam ze w takim razie zapraszam jego w wolnej chwili zamiast sjesty poobiedniej (wazna pora dla kazdego ksiedza) do pomocy. Dzieki Bogu trafilam na innego ksiedza ktory przyznal ze w takich sytuacjach to moja praca jest modlitwa bo pracuje dla rodziny a wystarczy westchnac do Boga i zrobic znak krzyza. Oczywiscie kiedy tylko pojawi sie wolna chwila to nalezy oddac ja Bogu. Ten pierwszy oderwany od rzeczywistosci!! Moze gdyby mial domowe obowiazki i troske o najblizszych to i w glowie wiecej zrozumienia . Po drugie znam bylego juz ksiedza ktory po 15 latach odszedl z kosciola i zalozyl rodzine. To on stwierdzil ze jak teraz patrzy z perspektywy czasu kiedy troszczy sie o rodzine i widzi jaki ogrom problemow ma kazdego dnia aby wszystko ze soba polaczyc - jest mu wstyd i bije sie w piersi jakich porad udzielal ludziom w konfesjonale. Wie ze nierzadko wielu skrzywdzil, bo nie mial zycia rodzinnego i nie rozumial dokladnie i namacalnie co to znaczy godzic ze soba tak wiele spraw. Jak potrafi byc okrutnie zmeczony!! Mezczyzni z natury nie maja tak rozwinietej empatii jak kobiety. Dlatego potrafia zrozumiec tylko to co doswiadcza na wlasnej skorze.
    doceń 28
    • thebodzio
      05.10.2017 19:40
      Pani Zofio. Z całym szacunkiem, ale pisze Pani bzdury :).

      Podstawową rolą kapłana jest składanie Najświętszej Ofiary i sprawowanie sakramentów oraz prowadzenie ludzi drogą wiary. „Porady małżeńskie” zaś są niejako na marginesie tej działalności i o ile nie są związane bezpośrednio związane z wiarą, są warte tyle samo co wypowiedzi dowolnego człowieka. Konfesjonał z kolei to miejsce, w którym wyznaje się swoje grzechy po to, żeby od samego Boga uzyskać ich przebaczenie. „Porady psychologiczne” są w tym miejscu opcjonalne.

      „Po drugie znam bylego juz ksiedza ktory po 15 latach odszedl z kosciola […]”

      Mam nadzieję, że to ostatnie to tylko niefortunny skrót myślowy, bo w przeciwnym razie to tragedia podwójna.

      „i zalozyl rodzine. […] Jak potrafi byc okrutnie zmeczony!!”

      Sama kładzie Pani na łopatki własną argumentację, bo skoro rodzina niemal kompletnie absorbuje jego czas, to skąd go wziąć na codzienne odprawienie Mszy Świętej, odwiedziny chorych, sprawowanie sakramentów (w tym „siedzenie w konfesjonale”), katechizację, sprawy parafii, wspólnoty parafialne itd.? Księża, których znam (a znam sporo) z reguły mają mocno napięty grafik i… też potrafią być „okrutnie zmęczeni” ;).

      A dołóżmy do tego kwestie „finansowe”. Już dzisiaj wielu ludzi ma oczy bardzo wyczulone na marki samochodów jakimi jeżdżą księża ;), a co by dopiero było gdyby trzeba było patrzeć jak się powodzi żonie albo i dzieciom księdza ;)! Już słyszę jak to ten i ów „na czyjeś bachory nie będzie dawał” albo radzi: „niech się weźmie za robotę jak każdy inny”.

      Jest coś na rzeczy, prawda? ;)

      Bogu dzięki, Kościół to nie demokracja, która ze swej natury nie kieruje się prawdą tylko wolą większości, ale organizm z Chrystusem jako głową. Celibat, to nie jakiś kaprys, ale wielowiekowa, uzasadniona również praktycznie, tradycja, z której ludzie decydujący się na kapłaństwo doskonale zdają sobie sprawę.
      doceń 24
      • Zofia
        05.10.2017 20:20
        Jezeli : „Porady małżeńskie” zaś są niejako na marginesie tej działalności" to zastanawiam sie dlaczego tak ochoczo dyskutuja i "radza" skoro to jest sprawa marginalna. To wszak O. Adam Szustak stwierdzil ze ksieza uwielbija wypowiadac sie na tematy o ktorych nie maja pojecia bo taka natura meska ;) . Po drugie ten pan ktory byl ksiedzem oprocz zajmowania sie rodzina takze pracuje. Skoro ksiadz pracuje to niech . pokaze jak godzi obowiazki z zyciem rodzinnym. Prosze tak nie gloryfikowac pracy ksiezy bo znam duzo lekarzy ktorzy nie zdzazyli nigdy w zyciu zjesc kolacji wigilijnej bo zawsze nagle wezwanie do szpitala dostali i musieli biec do naglego przypadku. Toz to taka sama sluzba!! i zycie rodzinne jakos funkcjonuje tych ze ludzi. naprawde nie wiem jak funkcjonuja nasi bracia kaplani z kosciola Grekokatolickiego ??!! wszak wielu z nich maja rodziny i jakos funkcjonuja i godza wiele obowiazkow. Tak gdyby mieli rodziny to nie jedziliby takimi furami bo kazdy wie ile kosztuje emocjonalnie finansowo wychowanie dziecka. Niech pokaze jak jezdzi 15-letnim fiatem jak kazdy przecietny smiertelnik to i zazdrosci nie bedzie. Wszak Kosciol glosi ze wychowuje sie poprzez przyklad. Czyzby kolejna hipokryzja jakich wiele!!?? Prosze mi wierzyc ze zyje baaardzo blisko tego ksiezowskiego swiata i wiem wiele wiecej niz sie Panu wydaje!!
        doceń 27
        0
      • TomaszL
        05.10.2017 20:49
        Znam księży jeżdżących nowymi wypasionymi samochodami i starymi rzęchami. I co z tego ma wynikać?
        Czy naprawdę jedyną oceną księdza jest jego publiczny majątek? A może to zazdrość przez ludzi przemawia?

        Jak dla mnie ksiądz może nic nie robić, byleby tylko odprawił Mszę św dla wiernych, spowiadał i udzielał innych sakramentów.
        Powiem więcej, zapracowany ksiądz, zaangażowany w różne świeckie i kościelne projekty jest często złym księdzem. Bo wielość obowiązków powoduje, że brakuje czasu dla Pana.
        A bez tego czasu ksiądz z czasem stanie się jedynie pracownikiem najemnym i często albo porzuca sutanną, albo jest na krawędzi odejścia od kapłaństwa.

        Natomiast jako zadeklarowany antyklerykał uważam, że wszystko to co można w parafiach czy diecezjach wykonać bez święceń kapłańskich winni czynić świeccy. Także pomagać rodzinom, czy prowadzić duszpasterstwa dla rodzin. I to świeccy w ramach wolontariatu, a nie bycia pracownikiem. Stąd myślę Zofio, że masz wiele szans na pomaganie innym w ramach swojej parafii.
        doceń 11
        0
    • TomaszL
      05.10.2017 20:41
      Niestety to jest pomieszanie pojęć. Od pomocy małżeńskiej czy rodzinnej są poradnie a nie konfesjonał. Ksiądz nie powinien zajmować się udzielaniem porad w konfesjonale dotyczących życia rodzinnego, o ile nie jest to ściśle związane z wyznaniem przez penitenta grzechów.

      W dodatku argument o posiadaniu przez księdza rodziny, aby był przykładem dla innych jest o tyle bzdurny, że musiałby przed parafinami opowiadać wszystkie szczegóły swego życia małżeńskiego. Inaczej cały czas byłby niewiarygodnym dla wielu.
      doceń 16
    • Gość
      07.10.2017 15:22
      Zofia- a dzielicie się z mężem obowiązkami w domu? Pomaga Ci przy dzieciach? No Wiesz nie jesteś sama do wszystkiego,tutaj ksiądz miał rację. No chyba,że jesteś samotną matką.
      • Zofia
        07.10.2017 21:14
        Przepraszam ale taka ciekawość jest dla mnie żenująca. ☹️ Nie mam możliwości dzielenia obowiązków . I to powinno wystarczyć . Udzielanie porad z pozycji wszechwiedzącego a nie znającego dogłębnie tematy jest z pewnościa dla wielu przykre. Dlatego proszę być bardziej powściągliwym .
        doceń 12
        0
      • Gość
        08.10.2017 13:54
        Zofia- a to księża urywają się z choinki,wyskakują z kapusty? Na pewno wiedzą jak to jest. Bo sami mają matkę i ojca w domu.Jeżeli nie mogą się wypowiadać to tym bardziej my świeccy nie powinnyśmy bo też ich życia bo również też go nie znamy,na to samo wychodzi. Dużo ludzi zazdrości księżom i nie tylko ,singlom też tylko nie wiem czego.Bo Ci nie mają rodziny na głowie.Pytanie aż tak mają z tą rodziną przechlapane?
        doceń 2
        0
    • W.
      08.10.2017 16:17
      Zofia czasami bywa i tak,że małżonek małżonka nie zrozumie,nawet rodzic drugiego rodzica.
      doceń 1
    • Gość
      04.12.2017 16:23
      Zofia -może i godzą Grekokatolicy ,ale też dla nich co za dużo to nie zdrowo,też muszą się pilnować ,żeby nie było to kosztem rodziny.A nasi księża są wolni,więc mogą sobie pozwolić na takie poświęcania się.
      doceń 0
  • Fryderyk
    05.10.2017 20:30
    Fantastyczna, akademicka dyskusja ludzi, którzy nie posiadają problemów.
    doceń 15
  • Zofia
    05.10.2017 21:27
    Panie Tomaszu! : "W dodatku argument o posiadaniu przez księdza rodziny, aby był przykładem dla innych jest o tyle bzdurny, że musiałby przed parafinami opowiadać wszystkie szczegóły swego życia małżeńskiego. Inaczej cały czas byłby niewiarygodnym dla wielu." No blagam!!!! argument totalnie bzdurny A to w takim razie jak funkcjonuja nasi bracia kaplani z kosciola Grekokatolickiego ??!! wszak wielu z nich maja rodziny i jakos funkcjonuja i godza wiele obowiazkow. Tez spowiadaja sie z zycia malzenskiego przed wiernymi?? nie sadze!! A jezdzenie wypasionym samochodem przez ksiedza na ksiezowskiej pensji jest co najmniej niemoralne. Nie chodzi o zazdrosc! prosze nie odwracac kota ogonem. Doskonale Pan wie ze kiedy wartosc samochodu przekracza Pana mozliwosci zarobkowe to zaraz zainteresuje sie urzad skarbowy. W przypadku ksiezy nierzadko maja majatki milionowe (nazwisk wymieniac nie bede ) . Jezeli sa w stanie skupic swoja uwage i energie na gromadzeniu majatkow to moze by przekazali swoja energie na wlasnie tworzeniu rodziny i wychowywaniu dzieci??? Piekny przyklad dla wiernych ze nie pieniadze i majatki a wartosci rodziny i milosci!
    doceń 25
    • TomaszL
      06.10.2017 10:00
      Współczuje, jeżeli dla Ciebie wyznacznikiem jest samochód, a właściwie jego wartość materialna. I naprawdę obecnie kupienie lepszego samochodu nie jest wielkim problemem. Ofert kredytów, leasingu i innych propozycji jest tak dużo.

      Natomiast nadal nie przekonuje mnie to uparte opowiadania że księża winni mieć rodzinę. Czy uważasz, że ksiądz to tylko zawód, a Kościół to usługi duchowe dla ludzi?
      • Gość
        06.10.2017 11:08
        Mimo wszystko argumentów brak 😁! Gdyby księża mieli wybór w kwestii zakładania rodziny może byłoby mniej patologii która w kościele funkcjonuje . Łącznie z homolobby. To by może pokazało i ujawnilo skłonności homoseksualne i pedofilskie??Mam wrażenie ze autor tekstu jak i wielu tu wypowiadających się nakłada kołdrę na ciało z gangrena. A ciało trzeba leczyć! Może jednym pomaga zaklinanie rzeczywistosci a inni pomaga aspiryna. Wiem ze ci księża którzy sobie nie radzą z celibatem (sporo ich) żyją podwójnym życiem . Nawet biskupi . Dla mnie to hipokryzja i śmiech. Co oczywiście w żaden sposób nie wpływa na moje uczestnictwo w życiu kosciola . Powiem więcej ! Cieszę się ze mam łaskę uczciwości małżeńskiej i o nią walczę każdego dnia.
        doceń 22
        0
      • KREDYTOW?
        06.10.2017 11:57
        Księża nie biorą kredytów, chyba że na konto parafii w celach remontowo-inwestycyjnych. Księżom powodzi się tak dobrze (podaję przykład- np diecezja tarnowska) że mają tyle gotówki iz kredyty im zbędne. Widział kto kiedy księdza w autobusie albo w banku?
        doceń 11
        0
      • TomaszL
        06.10.2017 13:20
        @Gość - czy mam rozumieć, ze jesteś zwolennikiem (zwolenniczką) "małżeństw" homoseksualnych, rozwodów kościelnych itd.
        Bo skoro zniesienie cudzołóstwa ma rozwiązać wszelkie te bolączki...
        doceń 5
        0
      • TomaszL
        06.10.2017 13:21
        "Księżom powodzi się tak dobrze " zawsze można (można było) zostać księdzem
        doceń 8
        0
  • kika
    05.10.2017 21:54
    Mam nadzieję, że w moim Kościele nigdy celibat nie zostanie zniesiony.
    doceń 11
  • gość 1
    06.10.2017 07:20
    celibat jest tylko po to żeby nie rozdrabniać kościelnego majątku
    doceń 15
  • Gość
    06.10.2017 08:25
    Zachęcam by się wypowiedział na ten temat ksiądz obrządku greckokatolickiego. Jestem ciekawy takiej opinii duchownego który godzi kapłaństwo z życiem rodzinnym
    doceń 25
  • Fidel Castro
    06.10.2017 08:33
    Tak,bo naszym największym problemem jest to czy jest celibat czy nie.To tak, jak gdybym miał się martwić czy mój sąsiad jest kawalerem czy nie? Zasadniczo obowiązek celibatu ugruntował dopiero Sobór Trydencki. W listopadzie 1563 roku.Więc trochę czasu upłynęło zanim kościół ostatecznie się zdecydował.Ale to jest sprawa osób wstępujących do zakonów oraz księży,nie moja. Osoba która nie żyje w celibacie a go tak strasznie broni,jest jak smakosz mięsa chwalący wegetarianizm.Lub jak koneser wina zachwalający abstynęcję alkoholową. Nie dosyć,iż mamy niektórych księży jako ekspertów od życia seksualnego,to teraz jeszcze ekspertami od celibatu są osoby których on nie obowiązuje.Czekam na artykuł,o tym jak świetne i zdrowe są biegi maratońskie,od osoby która maraton widziała w telewizji......
    doceń 18
    • TomaszL
      06.10.2017 09:56
      @Fidel - tu ni chodzi o obronę celibatu, ale o pomoc (modlitewną) w wytrwaniu przez księży w celibacie. Tak jak księża modlą się o trwałość małżeństw.

      I oczywiście dochodzi też taka zwykła przyjacielska pomoc. Tak jak ksiądz często powinien przywoływać świeckich ze złej drogi, tak samo świeccy powinni pomagać księżom. Bo idziemy razem.
      • Fidel Castro
        06.10.2017 10:17
        Zgadzam się z tym co piszesz "Tomasz"-u.Tylko że w artykule redaktora nie ma ani słowa o modlitwie czy przyjacielskiej pomocy..
        doceń 17
        0
      • Met
        06.10.2017 10:34
        Fidel, uważasz, że w każdym artykule musi być wszystko na dany temat? A ty wiesz, że to jest tekst z wydania drukowanego, które ma swoje limity pojemnościowe? A poza tym kto by tyle tego czytał? Masz obsesję na Kucharczaka i tyle.
        doceń 3
        0
  • Fidel Castro
    06.10.2017 10:12
    "To musi powodować niepokój zdrajców małżeńskich i innych osób żyjących w grzesznych związkach." Ostro napisane. "Zdrajcy". Jednak jeśli chodzi o łamanie celibatu to słowa już nieco inne: "A że są tacy, którzy łamią celibat?..... ...Czy zdarzające się nieprawidłowości oznaczają, że trzeba znieść to, co prawidłowe?". Podsumowując: niewierny w małżeństwie to "zdrajca",natomiast złamanie celibatu to "nieprawidłowość".Ciekawy sposób myślenia..... Obrona celibatu w artykule polega na krytyce społeczeństwa,zamiast na krytyce łamiących celibat.Ciekawe,bardzo ciekawe......
    doceń 18
    • Zielonka
      06.10.2017 10:36
      Ostro? A słyszałeś o czymś takim jak zdrada małżeńska? No to ten, kto dopuszcza się zdrady, jest zdrajcą. Coś nie pasuje?
      doceń 7
  • Leo
    06.10.2017 10:30
    Fidel, publicyści, także w mediach katolickich, nie piszą wyłącznie o największych problemach, a nawet nie tylko o problemach. Na przykład o celibacie, który jest wartością, a nie problemem - no chyba że dla ciebie. Ale jeśli tak, to mam dla ciebie radosną wiadomość: nie jesteś do niego zobowiązany.
    • śwjacenty
      06.10.2017 16:07
      Celibat dla wielu księży jest problemem i nie zmieni tego gadanie o cudownym darze i wartości. Nie każdy ksiądz zmuszony do celibatu posiada takie obdarowanie. Są służby w Kościele wymagające całkowitej dyspozycyjności (rodzina mogłaby być hamulcem) jak np. wyjazd do pracy na ekstremalnych misjach. Chociaż nawet i tam często świecki misjonarz z żoną i dziećmi może być skuteczny. (Czy żona tak bardzo przeszkadzałaby duchownemu misjonarzowi ?)
      doceń 19
  • śwjacenty
    06.10.2017 10:38
    Celibat dla Królestwa Bożego może być pomocny, ale dlaczego ma być obowiązkowym "darem" dla każdego duchownego ?
    doceń 17
    • p2p
      07.10.2017 22:19
      Ci co nie chcą żyć w celibacie nie musieli zostać kapłanami. A świeccy mają przeważnie taką "wiedzę" na temat celibatu że niejedno przedszkole miało by ubaw...
      doceń 4
  • śwjacenty
    06.10.2017 10:40
    Słowo Boże przestrzega przed takimi co przyjdą i będą zabraniali się żenić.
    doceń 17
    • Leo
      06.10.2017 11:33
      Jacenty, nie zamulaj. Słowo Boże, a konkretnie Jezus dał Piotrowi władzę związywania i rozwiązywania. Teraz celibat dla księży rzymskokatolickich jest związany, a to znaczy, że w niebie też jest to związane.
      • śwjacenty
        06.10.2017 13:41
        Jest związane, tylko poco ?
        doceń 15
        0
      • śwjacenty
        06.10.2017 13:46
        Jeden dla Królestwa Bożego był dobrowolnym "trzebieńcem", inny się takim urodził, a jeszcze inny pracował jako biskup i mąż jednej żony. Tak było w Kościele apostolskim. Tak mówi Słowo i tak powinno być.
        doceń 13
        0
      • JAWA25
        07.10.2017 20:31
        zdawało mi się że nie władza a pasługa
        doceń 14
        0
  • Gość
    06.10.2017 10:49
    Gdyby księża mogli zakładać rodziny, a ich żony lub dzieci by były, najogólniej mówiąc, "zgorszeniem", to też byliby niewiarygodni. Zawsze jest (byłby) podawany jakiś patologiczny i jednostkowy przykład, który ma rzekomo udowodnić hipokryzję księży. Jeżeli jakiś ksiądz nie przestrzega celibatu, strażak jest podpalaczem, lekarz mordercą, policjant przestępcą itd., to nie oznacza to, że wszyscy tacy są i należy zrównać ich ze złoczyńcami. Co do argumentu, że księża rzekomo nie mają prawa udzielać porad małżeńskich i rodzinnych, bo sami nie mają rodzin, to powiem, że nie trzeba mieć prawa jazdy, by pouczać i krytykować kierowców łamiących przepisy...
    doceń 12
    • p2p
      07.10.2017 22:20
      Świetna riposta!
      • Gość
        08.10.2017 11:14
        Bzdurna riposta. Istotą bycia kapłanem NIE JEST celibat. Ktoś nie rozumie istoty tego najwyraźniej - co jest wręcz żenujące żeby kapłaństwo sprowadzać do celibatu. Natomiast istotą bycia lekarzem leczenie a nie mordowanie, strażaka gaszenie a nie podpalanie itd. Idiotyczne porównania zatem pokazujące stopień niezrozumienia idei kapłaństwa.
        doceń 15
        0
    • Fidel Castro
      08.10.2017 13:01
      "...nie trzeba mieć prawa jazdy, by pouczać i krytykować kierowców łamiących przepisy...". Tak krytykować można.Tylko jeśli chodzi o realne życie,to wolał byś,dostać porady jak prowadzić swój samochód od Hołowczyca czy od osoby bez prawa jazdy ? Kto wie jakie lepiej czym jest celibat ? My,czy księża,zakonnice?
      doceń 8
  • śwjacenty
    06.10.2017 15:54
    Oczywiście, że ksiądz może pouczać o jakości życia rodzinnego. Nie żyjąc w małżeństwie i nie posiadając dzieci, sam przecież był kiedyś dzieckiem i wychowywał się w rodzinie. Małżeństwo i rodzina nie jest więc księdzu tak bardzo potrzebna, żeby zdobywać wiedzę o życiu, ale raczej żeby nie być samotnym wśród ludzi. Nawet nawał różnych obowiązków kiedyś mija i zostaje nieznośne siedzenie w pustym pokoju. Mam przyjaciół wśród księży i wiem jak jest z "pierwszej ręki". Nie są to żadne "dzieci rewolucji seksualnej" jak lekko szyderczym tonie określa pan redaktor przeciwników przymusowego celibatu. Są to normalni ludzie, którym często brakuje bliskości i ciepła drugiego człowieka. Bóg się nie pomylił mówiąc, że nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam. Dla mnie najbardziej porażające są obecne na tym forum wypowiedzi pobożnych katolików, którzy domagają się obowiązkowego celibatu dla księży nie licząc się z ich uczuciami i potrzebami, tylko dlatego, żeby kapłan miał czas na wykonywanie zadań, które mogliby a nawet powinni wykonywać w parafiach świeccy. Kościół katolicki w Polsce jest pod tym względem niesłychanie "klerykalny". Świeccy właściwie nie uczestniczą w żadnych służbach. To bardzo wygodne oczekiwać wszystkiego od księdza i mówić mu, że niewolno mu mieć żony i dzieci, bo nie będzie mieć czasu na zajmowanie się usługiwaniem.
    doceń 19
    • Do śwjacenty
      06.10.2017 16:06
      Ale bzdury. "Są to normalni ludzie, którym często brakuje bliskości i ciepła drugiego człowieka. Bóg się nie pomylił mówiąc, że nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam". Pan Bóg to powiedział w raju do Adama, ale jeszcze przed grzechem pierwszych rodziców. A po grzechu nieposłuszeństwa, ludzie już byli inni. Tysiące ludzi świeckich żyje w celibacie i co mają zrobić ? Czy seks, nawet małżeński ma być sensem życia ? Nie tylko księżom brakuje ciepła i przytulenia drugiego człowieka. A kapłani oddali życie Bogu, są jego wybranymi dziećmi. Kiedyś moja sąsiadka powiedziała, że jeśli księża będą się żenić, nie da im nigdy ani grosza na żonę czy dzieci. Niech też idą do normalnej pracy. Poza tym majątek parafialny trzeba by dzielić na dzieci księdza. Niech zostanie tak jak jest. Większość kapłanów nie ma z tym żadnego problemu. Pojedyncze przypadki są nagłaśniane przez media.
      doceń 6
    • Gość
      07.10.2017 12:43
      Św Jacenty jeżeli ktoś decyduje się na kapłaństwo to jest świadomy z czego rezygnuje,tak samo na małżeństwo..a to też ciężki chleb do zgryzienia,tam też jest pełno wyrzeczeń,kompromisów, rezygnacja z własnego"Ja",a nie każdy tak potrafi.Z resztą w życiu każdego człowieka niezależnie w jakiej sytuacji życiowej się znajduje czy jest mężem ,księdzem czy singlem nie zawsze świeci słońce.
      • Gość
        07.10.2017 22:09
        Bycie księdzem nie oznacza rezygnacji z własnego Ja. Coś Ci się pokręciło.
        doceń 5
        0
      • Gość
        07.10.2017 22:14
        św. Piotr miał żonę. Jak inni.
        doceń 16
        0
      • Gość
        07.10.2017 22:15
        http://mateusz.pl/pow/040113.htm: "Celibat w sensie niedopuszczania żonatych mężczyzn do kapłaństwa ustalił się (tylko w kościele Zachodnim!) dopiero na początku XII wieku z powodów pastoralnych: chodziło o to, aby nie powstawały swoiste „dynastie” biskupie i kapłańskie. Niemniej ani w poprzednim okresie (w całym Kościele), ani w następnym (w kościele Wschodnim) już wyświęcony prezbiter nie mógł poślubić żony; podobnie jeśli już był żonaty i owdowiał.

        Reforma ostatniego Soboru z powrotem dopuściła żonatych mężczyzn do święceń diakonalnych i Kościół uważnie się przygląda, co z tego dalej wyjdzie. W Polsce żonatych diakonów jeszcze nie ma, ale we Francji znałem ich niemało. Cóż, dla nich samych to może być pozytywne, ale dla ich żon jest to niekiedy bardzo trudne doświadczenie. Dlatego zawsze wymagana jest pisemna zgoda żony na święcenia męża.

        Żonaci diakoni najczęściej po dawnemu pracują zawodowo, a oprócz tego jeszcze odwiedzają chorych w szpitalach, katechizują, przewodniczą pogrzebom, chrzczą dzieci, błogosławią małżeństwa i głoszą kazania (nie w takim wymiarze jak księża, ale jednak sporo podobnych spraw jest na ich głowie). I to wszystko muszą godzić z życiem rodzinnym."
        doceń 16
        0
      • Gość
        08.10.2017 14:02
        Gość-ja pisałam o małżeństwie,że w nim też nie jest lekko.Czytaj ze zrozumieniem.
        doceń 0
        0
      • śwjacenty
        09.10.2017 14:20
        Młody kleryk, który decyduje się na kapłaństwo wcale nie musi być świadom z czego rezygnuje.
        doceń 8
        0
      • DO Św.Jacenty
        14.10.2017 10:25
        Wybacz ,ale nie masz racji.To tak jakbyś napisał,że młodzi narzeczeni nie wiedzą na co się decydują biorąc ślub.Kapłaństwo to też jest odpowiedzialność.Nie rozumiem po co się wypowiadasz skoro temat Cię w ogóle nie dotyczy.
        doceń 0
        0
  • Anna Panna
    06.10.2017 22:34
    Domagam się zniesienia przymusowego celibatu dla singli!
    • śwjacenty
      09.10.2017 14:27
      Istotą bycia singlem jest samotne życie. Bycie singlem wybiera się właśnie po to. Istotą bycia księdzem nie jest bezżeństwo. Nie wybiera się kapłaństwa dla celibatu. Co jest powodem przymusowego zakazu zakładania rodziny dla tych, którzy wybierają kapłaństwo ? Powtórzę jeszcze raz: celibat ma swoje zalety, ale dlaczego ma być przymusowo związany z kapłaństwem.
      • Gość
        14.10.2017 10:18
        Św Jacenty nie oszukujmy się ,ale osoby bezżenny są bardziej dyspozycyjne.
        doceń 1
        0
  • gosc
    07.10.2017 11:55
    W prawosławiu i u grekokatolików księża mają rodziny. Oto konkretne przykłady z Rosji, jak godzą sprawy rodzinne z obowiązkami duszpasterskimi. Żeby zapewnić utrzymanie najczęściej wielodzietnej rodzinie większość z nich pracuje niejako na "drugi etat". Jest więc batiuszka- kierowca tira, jest batiuszka-stolarz, a nawet batiuszka-aktor, Tylko duchowni w wielkich miastach są w stanie utrzymać rodzinę bez drugiego etatu. Jak to się odbija na posłudze kapłańskiej można sobie dopowiedzieć. Oczywiście, nie podważam ani ich gorliwości, ani dobrej woli w pogodzeniu tych obowiązków. Czy w praktycznie zdechrystianizowanych krajach Europy nieliczni już wierni będą hojniejsi dla rodzin księży niż w Rosji? Pytanie retoryczne. Skoro masowo na zachodzie Europy przekształca się kościoły w bary, salony samochodowe i baseny, bo nie ma chętnych do ich utrzymania, to tym bardziej nie będzie chętnych do utrzymywania przez nielicznych parafian dzieci księży. A w Polsce? Czy parafianie po zniesieniu celibatu będą trzy, cztery razy więcej przekazywać księżom za śluby, pogrzeby, chrzty i stypendia mszalne? Znów pytanie retoryczne.
    doceń 18
  • Gość
    07.10.2017 12:58
    Większość ludzi tu jest przeciwna bo sama sobie nie wyobraża takiego życia.Najczęściej na tema temat wypowiadają się osoby żyjące w związkach.Mam często takie wrażenie,że niektórzy wiążą ze strachu przed samotnością,małżeństwo tego nie gwarantuje.Co do celibatu to ja myślę,że ten temat jednakzostawmy zainteresowanym czyli tym co w nim żyją.
    doceń 6
  • JAWA25
    07.10.2017 20:32
    "Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, nie przebierający miary w piciu wina, nieskłonny do bicia, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy na grosz, dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością. Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży?" 1 Tm 3, 2 - 5
    doceń 18
  • Megi
    07.10.2017 22:08
    Prawidłowo ukształtowany mężczyzna nie ma problemu z celibatem, ponieważ podejmując decyzję o bezżenności wiedział na jakie życie się decyduje...Nikt go nie przymuszczał do przyjęcia sakramentu kapłaństwa.... Problem nie tkwi w pożyciu seksualnym księdza tylko w jego Męskości.... czyli MĘŻNYM pokonywaniu pokus związanych z dochowaniem WIERNOŚCI BOGU wyrazem czego jest życie w czystości zarówno cielesnej jak i duchowej...Dla tych,którzy gloryfikują życie popów czy pastorów mających żony i rodziny gorąca prośba....dowiedzcie się ilu z nich prowadzi podwójne życie, i ilu dopuszcza się zdrady małżeńskiej?.... Wówczas możecie dyskutować o celibacie ....
    • Gość
      08.10.2017 11:05
      Wszechwiedząca ekspertka od popów się znalazła. Znam kilku duchownych takich i są o niebo lepszym przykładem dla wiernych i lepszymi pasterzami. Rozumieją doskonale czym jest rodzina, związek małżeński, wychowanie dzieci, żyją w skromności na ogół a nie rozbijają się brykami drogimi i nie żyć de facto życiem beztroskiego singla któremu byt zabezpieczy ktoś inny. Problem pijaństwa wśród nich tez mniejszy niż u księży też mniejszy z powodu posiadania rodziny. Dokładniejsze rozeznanie czym jest prawdziwa rodzina powoduje, że są lepszymi pasterzami, ludzie się do nich garną, lepiej nauczają itp. Oby Franciszek przynajmniej rozbudował liczbę diakonisów i diakonis.
      doceń 17
      • Gość
        08.10.2017 13:21

        Gość
        08.10.2017 11:05 - Ale to też nie są ludzie bez grzechu.
        doceń 0
        0
      • Gość
        05.12.2017 17:24

        Gość
        08.10.2017 11:05
        Może przed Tobą zgrywaja takich porządnych,ale żaden Ci się przyzna,że ma kochankę.To też nie są wiarygodni ludzie.
        doceń 0
        0
      • gość
        25.02.2018 13:11
        Gościu ksiądz /pop/pastor może sobie gadać o rodzinie,ale to jak będzie wyglądało twoje małżeństwo to już zależy od Ciebie.Oni za Ciebie życia nie przeżyją.
        doceń 1
        0
      • Gość
        19.04.2018 19:57
        Gośćiu Gość
        08.10.2017 11:05 to,że ktoś ma obrączkę na palcu nie czyni go mądrzejszym ani lepszym.
        doceń 0
        0
    • Fidel Castro
      08.10.2017 12:47
      "Prawidłowo ukształtowany mężczyzna nie ma problemu z celibatem".Widzę że niektóre kobiety naprawdę nie rozumieją mężczyzn.bfTo ja odbijam piłeczkę i napiszę tak : "Prawidłowo ukształtowana kobieta nie powinna mieć problemu z brakiem rodziny oraz własnych dzieci". Przecież to bzdura.
      doceń 12
  • p2p
    07.10.2017 22:25
    Wielu znawców poucza Kościół co do celibatu. Ignoruje przy tym tysiące świeckich żyjących w celibacie z wyboru, który dał im Bóg. Ja jestem takim świeckim i jestem szczęśliwy i spełniony. Nie planowałem życia w celibacie ale dziękuję Bogu za to że dał mi takie natchnienie i wspiera mnie w codziennym życiu abym dotrzymał przysięgi życia w czystości, którą złożyłem Panu 6 lat temu.
    • Gość
      08.10.2017 11:08
      a żyj sobie w celibacie. co to kogo obchodzi. twoje życie nie jest lepsze niż tych którzy celibatu nie wybrali i nie chcą celibatu. jak widzę po wpisach i tej informacji jaka podajesz usiłujesz przekonać innych do wyższości celibatu nad życiem z kobietą w małżeństwie. pokazuje to nie tylko twój stosunek do kobiet ale tez sporą pychę osoby mającej się za lepszą. Nie jesteś dla mnie w niczym wzorem - a na pewno nie w wierze.
      doceń 17
      • Gość
        08.10.2017 13:58
        A co to powołanie to jakaś licytacja? Komu żyje się lepiej a komu gorzej?
        doceń 3
        0
  • Gość
    08.10.2017 13:26
    Moment,moment a co mają powiedzieć osoby samotne ja się pytam? Którym niestety nie udało się znaleźć odpowiedniego / odpowiedniej partnera/partnerki ? Oni jakoś muszą sobie radzić.
    • Gość
      08.10.2017 15:14
      a co to ma do tematu? w celibacie księzy chodzi o ZABRONIENIE im tworzenia rodziny. także tym którzy by znaleźli partnera i by tego chcieli. chrystus nigdzie nie nauczał że wyklucza żonatych/zamężne osoby z nauczania.
      doceń 15
      • Gość
        08.10.2017 15:51
        Bo tak piszecie jacy to oni są biedni. Jeżeli ktoś takie życie wybiera to chyba jest świadomy na co się zdecydował. Nie jesteśmy małymi dziećmi,każdy ponosi konsekwencje swojego wyboru.
        doceń 2
        0
    • Kasia
      09.10.2017 10:59
      oczywiście - żyć w celibacie na chwałę Bożą.
      doceń 1
  • Gość
    08.10.2017 16:05
    Wcale nie powiedziane ,że gdyby księża mieli rodziny rozumieli by świeckich. Czasami bywa i tak ,że małżonek małżonka nie zrozumie,tak samo rodzic drugiego rodzica bo każdy ma w życiu inne doświadczenia.
    doceń 3
  • Gość
    08.10.2017 16:07
    Wcale nie powiedziane ,że gdyby księża mieli rodziny rozumieli by świeckich. Czasami bywa i tak ,że małżonek małżonka nie zrozumie,tak samo rodzic drugiego rodzica bo każdy ma w życiu inne doświadczenia.
    • Gość
      08.10.2017 19:03
      Najwięcej doświadczeń o rodzinie ma ksiądz żyjący w celibacie. Zwłaszcza wie dużo o byciu rodzicem i wychowaniu dzieci. O trudzie zarobienia na życie swojej rodziny też wie strasznie dużo. Itp. itd. etc....
      doceń 15
      • Gość
        08.10.2017 20:22
        A ja też nie wyszłam za mąż i nie mam dzieci a wiem jak jest ciężko zarobić na rodzinę.Więc nie osądzajmy.
        doceń 3
        0
      • TomaszL
        09.10.2017 08:44
        Rozumiem, ze do lekarzy chodzisz tylko do tych, co mają napisane, ze przeszli już taką chorobę. No bo skąd zdrowy onkolog ma wiedzieć jak czuje się pacjent onkologiczny. A zdrowy kardiolog co ma wiedzieć o pacjencie z zawałem.

        I oczywiście jak wychowawcą Twoich dzieci zostaje stara bezdzietna panna, to piszesz protest, no bo co ona może wiedzieć o wychowaniu dzieci.
        doceń 2
        0
      • Gość
        09.10.2017 10:01
        I jako że nie wyszłaś za mąż i nie masz dzieci wiesz dogłębnie wiele o pożyciu małżeńskim w każdym sensie tego słowa i rozumiesz dobrze co to znaczy być rodzicem i wychowywać swoje dzieci.... TomaszL demagogu: a co ma choroba (patologia ciała) do normy społecznej i psychicznej (bycie stworzonym do rodziny a nie samotności)??? Jak zwykle bzdury wypisujesz z poczuciem wszechwiedzącego dziadka.
        doceń 6
        0
    • gość
      14.10.2017 10:16

      Gość
      09.10.2017 10:01
      Ja pisałam o utrzymaniu rodziny. Wiem jak to jest bo sama mam rodziców i wiem jak musieli ciężko pracować ,żeby w życiu niczego mi nie brakowało. Zakładanie rodziny nie jest potrzebne,żeby takie rzeczy wiedzieć.Tak samo,że trzeba być wiernym przysięgi małżeńskiej i wychować dzieci na dobrych ludzi.
      doceń 1
  • Gość
    08.10.2017 19:07
    Człowiek nie został stworzony do samotności. Celibat jest nienaturalny - niezgodny z prawem naturalnym.
    doceń 16
    • Gość
      08.10.2017 20:22
      Nie wiąże się z drugą osobą tylko dlatego,żeby nie być samemu.
      • Gość
        09.10.2017 10:10
        http://gosc.pl/doc/1857288.mezczyzna-i-kobieta-stworzyl-ich "Wyjście z samotności


        Drugi opis stworzenia (tradycja jahwistyczna) kładzie akcent na jeszcze inne znaczenie płciowej odmienności. W formie symbolicznej opowieści przekazane nam zostają fundamentalne prawdy o człowieku. Bóg lepi człowieka z prochu ziemi, co oznacza, że ciało człowieka zbudowane jest z tej samej materii, co cały wszechświat. A jednocześnie Bóg daje w jego nozdrza tchnienie życia. Owo tchnienie jest synonimem duszy, jest tu odpowiednikiem „obrazu Bożego” z pierwszego opisu. Ciało człowieka nosi w sobie tchnienie Najwyższego, jest w nim Boża iskra, zaczyn nieśmiertelności.
Adam (to hebrajskie słowo oznacza człowieka) doświadcza samotności. Bóg to dostrzega, dlatego powiada „Nie jest dobrze, żeby człowiek był sam: uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc” (Rdz 2,18). Nie chodzi tutaj o samotność mężczyzny bez kobiety. Chodzi raczej o samotność człowieka jako takiego."
        doceń 5
        0
    • Gosc
      09.10.2017 00:31
      No i wlasnie tam,gdzie cos dla czlowieka jest nienaturalne,dla Boga staje sie naturalne.....
      • Gość
        09.10.2017 12:55
        Farmazony.
        doceń 12
        0
    • Solo Dios
      10.10.2017 19:37
      A Pan nie wie, iż chrześcijanie wierzą w to, że każdy kto wierzy w obecność Ducha w nim, nigdy nie jest sam? Jakiego Pan wyznania? Z jakiej planety?
      doceń 0
  • Gość
    09.10.2017 10:33
    http://gosc.pl/doc/1424679.O-Jacek-Krzysztofowicz-OP-odchodzi-z-zakonu
    doceń 8
  • saherb
    10.10.2017 16:46
    Twierdzenie, że celibat jest przyczyną pedofilii, przestępstw seksualnych oraz "podwójnego życia" jest równie absurdalne jak mówienie, że abstynencja jest przyczyną alkoholizmu.
    doceń 4
  • Gość
    17.02.2018 10:32
    Do ludzi,którzy twierdzą,że ksiądz powinien mieć rodzinę,przepraszam bardzo rodzinę się zakłada bo inni tak robią,bo wypada?
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy