Obecność koronawirusa z chińskiego Wuhanu stała się wyzwaniem dla wszystkich. Także Małopolanie muszą oswoić się z nieznaną im do tej pory sytuacją.
Wiedzą już, że wirus jest obecny w Krakowie, hospitalizowane są zaś inne osoby z podejrzeniem zakażenia. Nie mogą się uczyć, gdyż od 12 do 25 marca w szkołach wszystkich szczebli, także wyższych, nie odbywają się zajęcia. Nie mogą odreagować kulturalnie, bo na ten sam okres zamknięto wszystkie instytucje kultury, nie można zwiedzać nawet Kopalni Soli w Wieliczce. Nie mogą odpocząć w ciepłych krajach, bo odwołano loty m.in. do Włoch, które stały się jednym z głównych europejskich „rozsadników” wirusa. Nie zawsze mogą także dostać się na zabiegi do szpitala. Wykupują też masowo w supermarketach mydła w płynie, ryż, makaron, konserwy i... papier toaletowy. Nie wychodzą bez potrzeby z domu. Ulice i place miast opustoszały.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.