Metropolita o północy odprawił Mszę św. w kaplicy Pałacu Arcybiskupów Krakowskich, a rano przewodniczył Mszy św. w kaplicy klasztornej w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach.
W homilii, podczas sylwestrowej Pasterki, przypomniał słowa błogosławieństwa, które na polecenie Boga mieli wypowiadać arcykapłan Aaron i jego synowie. "Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swoją łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem".
- To słowo, a zarazem takie słowo, jest jednym z najważniejszych kryteriów prawdziwego humanizmu, który - o czym powszechnie wiadomo - wyrasta między innymi z judeo-chrześcijańskich korzeni - mówił arcybiskup dodając: - Przeżywana dzisiaj uroczystość Bożej Rodzicielki Maryi, która kończy oktawę Świąt Bożego Narodzenia, ukazuje szczególną głębię tego błogosławieństwa. Poprzez narodzenie Jezusa Chrystusa w betlejemskiej grocie to Aaronowe błogosławieństwo, będące równocześnie pełnym życzliwości życzeniem, spełniło się - i to w najwyższym, niemożliwym wcześniej do wyobrażenie stopniu. Zsyłając na świat Swego Jednorodzonego Syna, Bóg w niesłychany dotąd sposób rozpromienił nad nami swoje oblicze i obdarzył nas swoją łaską.
Metropolita wskazał także, że to błogosławieństwo spoczęło najpierw na Maryi Dziewicy, która w ciszy swojego nazaretańskiego domu usłyszała przepiękne słowa Anioła Gabriela: "Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą". Nieoczekiwanie obdarzona przez samego Boga nowym imieniem kecharitomene - "pełna łaski", na anielskie posłannictwo odpowiedziała swoim pokornym "fiat": "Niech mi się stanie". - A wtedy Pan rozpromienił nad Nią swoje oblicze, jak nad żadnym innym człowiekiem w całych dziejach świata: w tej bowiem chwili zstąpił na Nią Duch Święty i moc Najwyższego Ją osłoniła. W swym przeczystym łonie Maryja poczęła Syna Bożego. (…) Błogosławieństwo, którym Maryja została obdarzona przez Boga, zaczęło spływać również na innych ludzi. Pierwszymi byli betlejemscy pasterze, którym zostało dane usłyszeć wzywające ich do radości orędzie anioła. (…) Po latach to niezwykłe doświadczenie błogosławionej bliskości Boga stało się również udziałem apostołów - zaznaczył arcybiskup.
Z kolei podczas porannej Mszy św. w łagiewnickim sanktuarium przekonywał on, że każdy kolejny nowy rok jest prawdziwie Rokiem Pańskim, ponieważ czas w zachodnim kręgu kulturowym liczony jest od narodzin w Betlejem Jezusa Chrystusa, Zbawiciela świata, Pana dziejów i historii.
- Chrystus zbawił świat przez swój Krzyż i Zmartwychwstanie. Powstając z martwych odniósł ostateczne zwycięstwo nad śmiercią, grzechem i szatanem. Ci wszyscy, którzy w Niego uwierzyli i przez chrzest złączyli z Nim swój los, stali się synami wolności. (…) Można by zatem powiedzieć, że drugim imieniem zbawienia, które wysłużył nam Chrystus, jest wolność - mówił metropolita.
Jak podkreślał, ta wolność jest dwojaka. Najpierw jest "wolnością od", czyli wyzwala nas z niewoli grzechów, a później jest tez "wolnością do", która swój szczyt osiąga w chwili, kiedy człowiek całą swoją istotą zwraca się do Boga.