Zapisane na później

Pobieranie listy

Witoj, Jezusicku pod holami

Świeczki na zaczepkach na choince, smarowanie progów czosnkiem, aby odpędzić czarowników, a w końcu popularne podłazy, czyli szukanie dziewek do wydania. Boże Narodzenie na Podhalu obfituje w wiele, na szczęście ciągle pielęgnowanych, zwyczajów.

Jan Głąbiński

|

Gość Krakowski 51/2014

dodane 18.12.2014 00:00
0

Etnograf z Uniwersytetu Jagiellońskiego dr Stanisława Trebunia-Staszel przypomina, że na Podhalu przeżywanie świąt Bożego Narodzenia zwie się w gwarze „Godnim Casem”. – Na pewno dniem wyjątkowym była Wigilia, kiedy to obowiązywało wiele zakazów i praktyk magicznych. Zgodnie z porzekadłem „Jako Wilijo, taki cały rok”, wszyscy starali się przeżyć ten dzień jak najlepiej, unikając kłótni, płaczu, złości i przeklinania – podkreśla. – Rano trza było wceśnie wstać, umyć się i brać do roboty. Chłop, coby uniknąć zwady, jechoł do lasa po drzewo, a baba zostawała w chałpie z dzieciami i ryktowała wiecerze. Dzieci starały się być grzecne, coby bitki nie zebrać, bo tak byłyby bite cały rok – wspomina dzień Wigilii jedna z gaździn w Cichem. Do dzisiaj przetrwał ten zwyczaj, jak i to, że gospodarze mający gazdówkę dzielą się resztkami wigilijnej wieczerzy i opłatkiem ze zwierzętami. Pochodząca z Nowego Bystrego 72-letnia gaździna dawne Wigilie wspomina z wielką radością. – W dzień Wigilii był ścisły post, w ogóle się nie jadło, a na wieczerzę jedliśmy potrawy podawane jak dzisiaj: groch, kapustę, kompot z suszu. Mama czasami kupowała nam śliwki, ale my je podbieraliśmy i szybko zjadaliśmy. I tak raz na Wigilię był kompot z jabłek i borówek, bo wszystkie śliwki były zjedzone. A proszę pamiętać, że nie było tak łatwo iść do sklepu i kupić – mówi Maria Tylka, która po założeniu rodziny przeniosła się do Cichego.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..