Nowy numer 13/2024 Archiwum

Odszedł na wieczny szlak

W Tatrach Słowackich lawina zasypała znanego i cenionego ratownika TOPR oraz przewodnika Józefa Michalca. Do wypadku doszło w rejonie Rumanowej Doliny w Tatrach Słowackich. Józef Michalec wspinał się z klientem. Lawina ich zaskoczyła.

Jak relacjonuje Apoloniusz Rajwa, przyjaciel Józefa Michalca, ratownik znalazł się po 1,5-metrową warstwą śniegu.

- Osoba, która szła z Józefem szybko zadzwoniła po pomoc. Jednak po przylocie śmigłowca i odkopaniu nie udało się go uratować - mówi A. Rajwa.

Dodaje, że to wielka strata dla świata przewodników tatrzańskich.

- On był doświadczonym ratownikiem, prowadził ludzi po górach całego świata. Był wielkim profesjonalistą w swoim fachu - dodaje A. Rajwa.

Józef Michalec był przewodnikiem i ratownikiem TOPR. Miał 62 lata. - Udzielał się też jako instruktor, uczył innych rozważnej przygody z górami - dodaje przyjaciel Józefa Michalca.

Zmarły pochodził z Beskidu Żywieckiego, ale niemal całe swoje życie spędził i związał z Tatrami. Zawodowo pracował w ośrodku wojskowym na Groniku w Kościelisku, był absolwentem szkoły oficerskiej. 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy