Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • Riv
    02.07.2017 18:39
    Niby ksiądz pisze, że nie chce wydawać sądu a jednak wydaje ksiadz sąd. A na pytanie dlaczego teraz? Proszę ksiedza ofiary jakiegokolwiek wyzysku, przemocy bardzo długo potrafią tkwić w tych relacjach. Nie raz do końca życia i nigdy nie złożą skargi. Wstyd, lęk, nadzieja "że jednak bedzie dobrze" to wszystko wplywa na to że skargi wplywaja bardzo często bo bardzo dlugim czasie. Dlatego też takie osoby często potrzebują terapi. Dotyczy to nie tylko zakonów a wszelkich takich przejawów "toksycznych" relacji. A w przypadku tej konkretnej osoby należy zaznaczyć, że jednak nikt jej z zakonu nie usunął. Przecież musiała przejść postulat, nowicjat, juniorat. Więc zdaje się że skoro osoby odpowiedzialne za formację ocenily że ta osoba ma powolanie to je albo ma albo rozeznawaly to powołanie osoby niekompetentne. Więc dlaczego jest to wg księdza "niespełnione" powołanie? Przecież decyzję o dopuszczeniu do ślubów podejmowali przelozeni w oparciu o opinię mistrzyniń (postulatu później nowicjatu a na koniec junioratu) i całych wspólnot zakonnych w których przebywała ta osoba jako juniorystka. Jest co najmniej kilkanaście sióstr z jej zgromadzenia które oceniły że ma powołanie. Więc może jest to zmarnowane przez zakon powołanie. I na koniec, proszę księdza, przyjąć 17 letnie dziecko do zakonu to naprawdę potrzeba niedojrzalych przełożonych żeby zrobić coś takiego. 17 letnia osoba w żaden nie jest dojrzała i przyjmowanie osób w takim wieku do zakonu jest skrajnie nieodpowiedzialne. I to też wyjaśnia dlaczego tak długo czekała z oskarżeniem. Przecież była w zakonie od 17 roku życia. Czy łatwo jest w takiej sytuacji odejść z zakonu? To nie była nawet osoba pełnoletnia.
    doceń 15
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy