Reklama

    Nowy numer 12/2023 Archiwum

Druk przyciąga

560 wystawców, spotkania z kilkuset autorami trwające godzinowo 28 dni i nocy, kilkadziesiąt tysięcy gości, nowe propozycje wydawnictw katolickich 
– to bilans 
16. Targów Książki.


Kto Ziemianina nie czyta/ Ten nygus i łachmyta – ostrzegał stary Bodziony, jeden z bohaterów prezentowanej na targach nowej opowieści krakowskiego poety Adama Ziemianina „Z nogi na nogę”. „Nygusów i łachmytów” chyba na trwających od 25 do 28 października 16. Targach Książki nie było, skoro ich goście kupowali do czytania nie tylko książkę Ziemianina, ale i tysiące innych.


– To największe targi branży wydawniczej w Polsce – powiedziała Grażyna Grabowska, prezes Targów w Krakowie. W ciągu minionych 15 lat Targi odwiedziło ponad ćwierć miliona czytelników, a ubiegłoroczną, jubileuszową edycję – przeszło 35 tysięcy!
– Ciekawość książki wciąż ściąga tu tysiące ludzi – mówi Paweł Piotrowski z krakowskiego wydawnictwa Petrus. – W bieżącym roku spotkania autorskie zajęły w sumie 670 godzin, czyli 28 dni i nocy – powiedziała Katarzyna Popieluch-Kmiecik, komisarz Targów Książki.
Ułatwieniem dla gości było zgrupowanie wydawców w specjalnych salonach. Tym razem wyodrębniono ich pięć: Wydawców Katolickich (honorowy patronat objął nad nim ks. kard. Stanisław Dziwisz), Wydawców Szkół Wyższych, Nowych Mediów, Książki Przyrodniczej i Salon Małych Ojczyzn – Podhale. Jak co roku w Targach wzięło również udział wydawnictwo „Gość Niedzielny”. 
Do stoisk z książką religijną trudno było się dopchać. Biegał między nimi z podkasanym habitem o. Leon Knabit. Musiał się spieszyć, bo miał na Targach aż 22 spotkania autorskie. – To rekord! – śmiał się Marcin Konik-Korn z wydawnictwa benedyktynów „Tyniec”. Krakowskie oficyny wydające książki religijne pokazały, co mają najlepszego.
Podziwiano m.in. wydane przez „Rafaela” albumy: „Tajemnice Ewangelii”, do którego tekst napisał znany krakowski kaznodzieja ks. Edward Staniek, oraz „Święta Jadwiga Królowa” ks. prof. Jacka Urbana z artystycznymi fotografiami Stanisława i Piotra Markowskich. – Staraliśmy się połączyć teksty dobrych autorów z wysmakowaną formą graficzną. Bo czytelnicy lubią dobrą i estetycznie wydaną książkę – powiedziała Liliana Surma, dyrektor wydawnictwa ds. promocji. 


« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy