Gdy ekolog mówi „nie”

Zablokowane inwestycje. Co łączy osuwającą się skarpę w Nowej Hucie, której nie można naprawić, wieżowiec „szkieletor” przy rondzie Mogilskim, którego budowy nie można dokończyć, oraz szpital w Prokocimiu, którego być może nie będzie?

ks. Ireneusz Okarmus

|

Gość Krakowski 49/2012

dodane 06.12.2012 00:00
0

Łączy je sprzeciw organizacji ekologicznych, powodujący wstrzymywanie inwestycji, które są konieczne – bądź co najmniej pożyteczne – dla dobra ogółu. W najbliższych tygodniach tego roku mogą w tych kwestiach zapaść ważne decyzje.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy