Skorzystać z księgozbioru o niecodziennej porze i zwiedzić na co dzień niedostępne zakamarki Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej można było 7 grudnia.
W czasie akcji "Noc w bibliotece" gmach przy ul. Rajskiej był otwarty aż do północy. Był to jednocześnie finał projektu "Zapomniana Książka", dofinansowanego w ramach Programu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego na rok 2012.
Tego dnia - a właściwie tej nocy - można było nie tylko skorzystać z biblioteki, ale też zwiedzić pomieszczenia zwykle niedostępne dla czytelników np. introligatornię (gdzie do tej pory używane są stuletnie krajarki i gilotyny) czy pracownię digitalizacji Małopolskiej Biblioteki Cyfrowej: tu zwiedzający, by przekonać się o tym, jak ważne jest wykonywanie cyfrowych kopii, zwłaszcza prasy, zobaczyli egzemplarz "Dziennika Polskiego" z 1948 roku, który zaczął się już rozsypywać.
Dzieci mogły zobaczyć zapomniane gry: bierki, domino, okręty, państwa-miasta, gumę czy klasy. Niektóre uczestniczyły w grze terenowej - przemierzały biblioteczne korytarze z mapą w ręku, pytały o wskazówki, szukając książek i próbując swoich sił w pracy introligatora. Najmłodsi mogli posłuchać bajek czytanych przez uczestników Dyskusyjnych Klubów Książki oraz bibliotekarzy.
W jednej z gablot można było zobaczyć zaskakującą wystawę: rzeczy pozostawione w książkach przez czytelników. Były tam zdjęcia, bilety, identyfikatory, kartki do domowników, a nawet zdjęcie rentgenowskie!
Równocześnie w Artetece WBP o zapomnianych komiksach opowiadał Michał Jutkiewicz, Michał Gacek prezentował zapomniane książki grozy, a Rafał Stanowski przypominał zapomniane gry komputerowe oraz video.
Ci, którzy nie chcieli opuszczać biblioteki z pustymi rękami, mogli kupić na kiermaszu książki wycofane z księgozbioru lub wziąć udział w nocnej wymianie na poddaszu biblioteki.