4 milionami euro zostanie dofinansowany remont pałacu Krzysztofory. Umowę w tej sprawie podpisali przedstawiciele miasta Krakowa i Zarządu Województwa Małopolskiego.
W ub. roku zakończono pierwszy etap remontu Krzysztoforów. Kosztował 13 mln zł, z czego 8 mln wyasygnowała gmina Kraków, 3 mln Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa, 2 mln przeznaczyło zaś samo muzeum z wypracowanych przez siebie pieniędzy. Znajdą się tu m.in. pomieszczenia techniczne i administracyjne, punkt informacyjny oraz swoista „przechowalnia” dla dzieci, w której będą się mogły uczyć bawiąc, podczas gdy tymczasem ich rodzice będą spokojnie zwiedzali muzeum.
- Przystępując do remontu zaplanowaliśmy, że nasza główna siedziba, pałac Krzysztofory musi być muzeum w nowej formie – dodaje. Do znajdujących się tu sal wystawy stałej i wystaw czasowych oraz doskonale prosperującego pod kierownictwem Ewy Markiewicz muzealnego sklepu „Pod świętym Krzysztofem”, dojdą inne elementy. Będą również kawiarnie, kompleks sal edukacyjnych, wspomniane „muzeum dla dzieci”, które będzie łączyło funkcje zabawowo edukacyjne z „przechowalnią”, dającą rodzicom możliwość spokojnego obejrzenia wystawy. Będzie sala audiowizualna gdzie przeznaczona na konferencje, wyświetlanie filmów, robienie przedstawień. Będzie biblioteka i archiwum połączona z centrum digitalizacji, do zapoznawania się z elektronicznymi kopiami książek i dokumentów - wyliczał dyr. M. Niezabitowski.
- Można by powiedzieć pół żartem, że Krzysztofory będą przypominały galerię handlową, gdzie też można spędzić cały dzień nie tylko na zakupach ale i w kinie, kawiarni etc. My nie będziemy jednak dostarczali pop-kulturowej papki lecz zweryfikowaną wiedzę o Krakowie, podaną w atrakcyjnej formie. Jedną z tych atrakcyjnych form są np organizowane przez nas gry miejskie – dodał dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.