W krakowskiej Kamienicy Hipolitów można zobaczyć, jak się sto lat temu wychowywało, uczyło, bawiło. Polecamy świetną wystawę!
„Nie garb się!” jest kolejną wystawą Muzeum Historycznego z cyklu „Od frontu i od kuchni”, organizowanego od kilku lat w Kamienicy Hipolitów. Tytuł odwołuje się do sposobu wychowania dzieci i młodzieży, związanego z surowością obyczajów i miejscem młodego człowieka w hierarchii rodzinnej w XIX i na początku XX wieku. Nauka w drugiej, wychowanie w pierwszej kolejności – ta zasada obowiązywała tak w domu, jak i w szkole. Od najmłodszych lat wpajano dzieciom „znajomość zwyczajów i obowiązków grzeczności”, taktu, przyzwoitego zachowania się w różnych sytuacjach. Już najmłodsze dzieci uczone były bezwzględnego szacunku dla starszych, zarówno krewnych, jak i obcych, odpowiedniego zachowania się przy stole i w towarzystwie. Na wychowanie młodego człowieka składały się jednak nie tylko nauka dyscypliny, system nakazów i zakazów, ale także ćwiczenia tężyzny ciała, gimnastyka, a w przypadku małych dzieci – zabawki, które spełniały funkcję pomocy pedagogicznej.
Wystawa podzielona została na kilka części: wychowanie domowe, szkolne, wychowanie przez sport oraz wychowanie najmłodszych dzieci. Można zobaczyć stare rowery, hulajnogi, zestawy do gry w krykieta i badmintona, sanki, łyżwy i wiele innych. Podczas wernisażu wystawy największą sensację wzbudzał zestaw do dawno zapomnianej gry w serso.
W zaaranżowanej sali lekcyjnej w ławkach zasiedli m.in. wybitny kompozytor Zygmunt Konieczny oraz historyk Witold Turdza, dobry duch tej wystawy, przygotowanej przez Katarzynę Bury, która w środę zbierała mnóstwo komplementów od pierwszych zwiedzających.
Hitem dla najmłodszych będzie z pewnością „Raj dla dzieci”, czyli witryna sklepu z zabawkami, jaki w okresie międzywojennym mieścił się przy jednej z krakowskich ulic oraz... rzemienna dyscyplina służącą do wymierzania kary i pulpit uczniowski ze specjalną podpórką uniemożliwiającą garbienie się nad książkami.