W krakowskim Muzeum Archeologicznym można oglądać najstarszą pisankę z terenów Rzeczypospolitej. To kolejna ekspozycja z cyklu „Zabytek miesiąca”.
Zdobione jajka – pisanki, od wieków są symbolem odradzającego się życia. Dlatego wykonuje się je i święci w okresie świąt Zmartwychwstania Pańskiego.
Niepozorne, lecz bardzo stare, liczące ok. 900 lat gliniane jajko-grzechotkę pokryte szkliwem odnalazł w 1881 r. na staroruskim, wymienianym w latopisach grodzisku Pleśnisko we wsi Podhorce w Galicji Wschodniej, krakowski archeolog Tadeusz Teodor Nieczuja – Ziemięcki (1845-1916). Zbadał on trzy znajdujące się tam kurhany. W jednym z nich znalazł jak napisał w sprawozdaniu z prac badawczych, „kulkę szklaną dętą w postaci jajka, na podobieństwo naszych pisanek wielkanocnych w festony żółte na tle ciemno-zieloném malowaną”.
– Pisanki takie wytwarzano na Rusi w XI-XIII w., być może jako produkt uboczny przy produkcji płytek na podłogi cerkiewne. Były najpewniej zabawkami, które miały też rolę magiczną – jaja przynoszącego szczęście i dostatek oraz grzechotki odstraszającej dźwiękiem zło – poinformował Radosław Liwoch, autor ekspozycji w Muzeum Archeologicznym.
– W latach 60. zeszłego stulecia szacowano liczbę znanych egzemplarzy staroruskich pisanek–grzechotek na ok. 100. Można przypuszczać, że obecnie jest ona kilkakrotnie większa. Zabytki takie znajdowane są nie tylko na Białorusi i Ukrainie oraz w Rosji, ale też w krajach sąsiednich – od Szwecji po Bułgarię. Podobną pisankę odkryto w Krakowie przy ul. Św. Krzyża 7 dodał – R. Liwoch.
Pisankę sprzed 900. lat można będzie oglądać w Muzeum Archeologicznym (ul. Senacka 3) do końca kwietnia.