W parafii pw. Matki Bożej Ostrobramskiej odbył się Wieczór z Medytacją Chrześcijańską. W Krakowie działa kilka wspólnot, które regularnie medytują.
Zazwyczaj medytacja kojarzy się z buddyzmem, hinduizmem lub islamem. Wiele osób nie wie, że jest praktykowana także przez chrześcijan. Pierwsze Centrum Medytacji Chrześcijańskiej zostało założone w 1975 r. w Londynie, przez o. Johna Maina. Rozpoczętą przez niego pracę kontynuuje Światowa Wspólnota Medytacji Chrześcijańskiej (WCCM), uznana kanonicznie w 2007 r. To ekumeniczna organizacja działająca w stu krajach. Na jej czele stoi obecnie o. Laurence Freeman OSB.
Medytacji trzeba się nauczyć. Każdy, kto przybył w ubiegłą środę na spotkanie do parafii pw. Matki Bożej Ostrobramskiej, otrzymał dokładne zalecenia: „Wybierz miejsce ciche i spokojne. Usiądź wygodnie na krześle, stołku lub poduszce medytacyjnej. Wyprostuj kręgosłup. Przymknij lekko oczy. Siedź tak nieruchomo, jak to tylko możliwe. Oddychaj naturalnie i spokojnie. Pozostań w stanie koncentracji i relaksu. Powoli, wewnętrznie, zacznij powtarzać proste słowa modlitwy”. Zgodnie z nauką o. Johna Maina, powinno się medytować rano i wieczorem, po dwadzieścia minut.
Podczas Wieczoru z Medytacją Chrześcijańską można było usłyszeć przesłanie bp. Grzegorza Rysia, a także wypowiedzi o. Włodzimierza Zatorskiego OSB, podprzeora opactwa w Tyńcu, Maksymiliana Kapalskiego, krajowego koordynatora oblatów WCCM, czy Wojtka Karczmarzyka, oblata WCCM. Spotkanie zakończyło się wspólną dziesięciominutową medytacją i udzieleniem odpowiedzi na pytania nurtujące wiernych.
W Krakowie działa kilka wspólnot, które regularnie medytują, m.in. przy kościele pw. Matki Bożej Różańcowej, Klubie Inteligencji Katolickiej czy Parafii Bożego Ciała i Bazylice Bożego Ciała Zakonu Kanoników Regularnych Laterańskich.