Utrzymujące się opady deszczu spowodowały wzrost poziomu wody w rzekach i podtopienia. Prognozy pogody na najbliższe godziny też nie są optymistyczne.
Komunikat Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego
Biuro prasowe UW poinformowało, że stan pogotowia przeciwpowodziowego obowiązuje na terenie Oświęcimia, powiatu dąbrowskiego w gminach Bolesław, Olesno, Gręboszów i Dąbrowa Tarnowska oraz w gminie Kłaj (powiat wielicki).
Alarm przeciwpowodziowy obowiązuje w gminie Zabierzów (powiat krakowski).
Stan alarmowy przekroczony jest na rzekach:
Stan ostrzegawczy przekroczony jest na rzekach:
Jak informuje Małopolski Urząd Wojewódzki, w ciągu ostatniej doby doszło do zalań i podtopień budynków, dróg oraz pól, m.in. uprawnych w Łapanowie, Iwkowej, Chrzanowie, Alwerni, Bolesławiu, Radogoszczu, Jodłowniku, Tymbarku, Gołczy i Charsznicy (podtopienie ok. 30 budynków mieszkalnych). W powiecie krakowskim bardzo zła sytuacja była w gminie Słomniki, gdzie uszkodzonych zostało pięć mostów drewnianych w miejscowościach Niedźwiedź, Smroków, Kacice, Miłocice. Podtopionych zostało też ok. 50 budynków mieszkalnych, Zespół Szkół w Słomnikach oraz młyny w miejscowościach Smroków i Januszowice. W gminie Michałowice nastąpiło podtopienie 3 budynków mieszkalnych, uszkodzenie nawierzchni, poboczy i zamulenie drogi powiatowej na długości ok. 1 km. i dróg gminnych (ok. 3 km). Ucierpiały także gminy: Zielonki - podtopione pola uprawne w miejscowościach Januszowice, Pękowice, Trojanowice i Zielonki, podtopionych ok. 80 posesji i 7 przepompowni ścieków, oraz Jerzmanowice- Przeginia - uszkodzone dachy budynków Urzędu Gminy w Jerzmanowicach oraz szkoły w Przegini.
5 czerwca 2013 r.
Mimo padającego deszczu, w nocy z 4 na 5 czerwca straż pożarna interweniowała w Małopolsce 20 razy - znacznie mniej niż noc wcześniej, gdy strażacy wyjeżdżali na akcję kilkaset razy. Według podanych przez SP informacji, rzeki, które wczoraj wylały (głównie w powiatach krakowskim, miechowskim i proszowickim), powoli wracają do koryt. Większość dróg jest przejezdna, jednak policja apeluje o ostrożną jazdę, ze względu na błoto i kamienie, które mogły się znaleźć na jezdniach w całym województwie. Dodatkowo sytuacja nieustannie się zmienia i pojawiają się lokalne podtopienia.
- Nauczona wczorajszym doświadczeniem, dziś poszłam na pociąg - opowiada Agnieszka Homan, mieszkanka Zabierzowa, w którym wczoraj nieprzejezdna była droga krajowa nr 79. - Okazało się, że z tej strony Rudawy jest jeszcze gorzej. Był taki moment, że musieliśmy iść po torach, by nie brodzić w wodzie.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie ostrzega, że 5 czerwca opady deszczu mogą być silne. Po południu mogą wystąpić także burze z gradem. Prędkość wiatru w porywach może osiągnąć do 80 km/h. IMGW szacuje prawdopodobieństwo wystąpienia tych zjawisk na 80 proc.
W związku z tym rośnie ryzyko podtopień w niżej położonych częściach miasta. Wylać mogą mniejsze strumyki. Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Krakowie ocenia prawdopodobieństwo przekroczenia stanów alarmowych na kolejnych odcinkach rzek na 90 proc. Poziom wód jest ciągle monitorowany przez patrole Straży Miejskiej.
Stan wody powyżej alarmowego odnotowano już na wodowskazie w Balicach na rzece Rudawie. Jak czytamy w komunikacie na stronie Urzędu Miasta Krakowa, później obserwowano tendencję spadkową stanu wód na rzece.
4 czerwca 2013 r.
Około godz. 22 Wisła w centrum Krakowa płynęła na równi z poziomem bulwarów.
Wysoki stan Wisły dobrze widoczny jest w okolicy mostu Dębnickiego Miłosz Kluba /GN Poważne problemy mieli także kierowcy jadący drogą 79 Kraków-Trzebinia. Rozlewisko utworzyło się pod wiaduktem kolejowym w Zabierzowie. Inne rozlewisko - o długości prawie 3 km - powstało w podkrakowskich Słomnikach, gdzie wylała Szreniawa.