Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie ma nowy aparat do naświetlania osób cierpiących na choroby nowotworowe.
To urządzenie firmy Elekta, umożliwiające precyzyjne napromieniowanie nowotworu przy jednoczesnym oszczędzaniu zdrowych tkanek. Aparat w szpitalu jest od grudnia 2013 roku, a od marca mogą z niego korzystać pacjenci. – W naszym szpitalu mamy dwa akceleratory do naświetlań. Dzięki temu u nas nie ma kolejek. Pacjenci potrzebujący radioterapii są przyjmowani od razu. Wydłużyliśmy czas pracy, nawet do 18 godzin i przyjmujemy też osoby dorosłe, które o wiele częściej potrzebują radioterapii – mówi dr Maciej Kowalczyk, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu.
Nowy aparat razem z bunkrem, w którym się znajduje, kosztował 9,4 mln zł. Inwestycja została sfinansowana przez Ministerstwo Zdrowia (7,9 mln zł) i szpital (1,5 mln zł, z czego 1 mln pokryła Fundacja TVN „Nie jesteś sam”, a 250 tys. zł dofinansowała Fundacja Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie „O Zdrowie Dziecka”). – Za pomocą tego aparatu możemy jeszcze przed naświetlaniem wykonać ekspresową tomografię. System od razu porównuje obraz tomografii wykonanej wcześniej i podczas naświetlania. Dzięki temu możemy trafić wiązką promieniowania w nowotwór z dokładnością do 1 milimetra – zaznacza dr Krzysztof Małecki, kierownik Zakładu Radioterapii Dzieci i Dorosłych.
Nowe urządzenie znacząco skróciło czas samego napromieniowania. Procedura razem z przygotowaniem trwa teraz do 10 minut. – Przez to spada ryzyko napromieniowania zdrowej tkanki, bo zmniejszamy możliwość, że pacjent się przesunie. Dzięki mobilności urządzenia możemy dotrzeć do każdego guza, nie zmieniając położenia pacjenta – tłumaczy doktor Małecki.
Urządzenie jest nie tylko skuteczne ,ale też przyjazne najmłodszym pacjentom. Podczas radioterapii można dzieciom włączyć audiobooka albo sami rodzice podczas zabiegu mogą czytać dzieciom bajkę.
Zakład Radioterapii działa w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym od 1999 roku. Pomoc jest udzielana dzieciom i dorosłym z Krakowa i Małopolski. Pierwszy z istniejących obecnie w szpitalu aparatów działa od 2010 roku i służy m.in. do napromieniowywania całego ciała pacjenta. Ten zabieg jest niezbędny przed przeszczepem szpiku kostnego. Dodatkowo aparat znajduje się w największym bunkrze w Polsce. W 2012 roku liczba pacjentów w zakładzie przekroczyła 1200 osób.