Prawykonanie widowiska "Universa - Opera Otwarta" na krakowskim rynku uświetniło obchody jubileuszu Uniwersytetu Jagiellońskiego.
W operze czas i przestrzeń nie są żadnym ograniczeniem. Tu może stać się wszystko. Nic nie stoi zatem na przeszkodzie, by spotkały się ze sobą postacie z różnych epok i zakątków Europy. W sobotni wieczór na specjalnie zbudowanej scenie vis-à-vis ratusza wystąpili Jadwiga Andegaweńska, Mikołaj Kopernik i Albert Einstein. A wszystko z okazji jubileuszu 650-lecia Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Specjalnie na tę okazję światowej sławy kompozytor, laureat Oscara Jan A.P. Kaczmarek skomponował utwór symfoniczny, oparty na motywie 7 sztuk wyzwolonych (gramatyka, retoryka, dialektyka, arytmetyka, geometria, astronomia i muzyka).
„To dzieło o ambitnym formacie muzycznym, jednocześnie skierowane do szerokich mas odbiorców dzięki formie nowoczesnego koncertu – opery – moralitetu, lokującego się na przecięciu kultury wysokiej i popularnej” – zapowiadali organizatorzy. Efekt wyszedł olśniewająco, także dzięki najnowocześniejszej technice multimedialnej.
W postać królowej wcieliła się Iwona Sobotka (sopran), znanego fizyka zagrał Szymon Komasa (baryton), a partie astronoma wykonała Małgorzata Walewska (mezzosopran). Zgromadzeni tłumnie krakowianie i goście żartowali: „A jednak Kopernik była kobietą”! Przewodniczką po całym dziele i zarazem personifikacją sztuk wyzwolonych była zaś popularna aktorka Julia Pietrucha.
Solistom towarzyszyły orkiestra „Sinfonietta Cracovia” pod kierownictwem Moniki Wolińskiej, a także Chór Polskiego Radia i Chór Akademicki Uniwersytetu Jagiellońskiego „Camerata Jagiellonica”. Tysiące widzów zgromadzonych na efektownie iluminowanym krakowskim rynku owacyjnie przyjęło multimedialne widowisko.
– Chciałem życzyć uniwersytetowi, żeby przez następne kilkaset lat ulepszał ludzki gatunek, sprawiał, że nasza planeta jest lepsza i był – tak, jak jest dotąd – wspaniałą częścią światowej społeczności ludzi myślących – powiedział na zakończenie Jan A.P. Kaczmarek.