Małe-wielkie ojczyzny

Zadaniem uczniów ze szkół, które w tym roku szkolnym zgłosiły się do uczestnictwa w akademii, było przygotowanie projektów pokazujących, w jaki sposób młodzież XXI wieku może promować patriotyzm i żyć nim każdego dnia – przede wszystkim w swojej małej (lub większej) ojczyźnie. Każdy z pomysłów i zaprezentowanych projektów zaskakiwał oryginalnością, a do ścisłego finału zakwalifikowało się 12 drużyn.

Uczniowie z I Liceum Ogólnokształcącego w Stargardzie Szczecińskim postanowili np. wybrać się do więzienia i do domu dziecka. – Chcieliśmy zmienić sposób odbioru naszej ojczyzny przez społeczeństwo i nie była to jednorazowa akcja. Do przeprowadzenia poważnych rozmów o życiu wybraliśmy dzieci, dorosłego człowieka, który ma wszystko, co potrzebne jest do życia, i tych, którzy to wszystko stracili, trafiając do więzienia. Każdy z nas może być na ich miejscu. Z tego, co nam mówili, wyszło, że najważniejsze to dać drugiemu człowiekowi nasz czas, chwilę rozmowy, życzliwe słowo, uśmiech – mówią.

Uczniowie z Sosnowca przygotowali z kolei projekt „Uśmiech Ani z Sosnowca”. – Podczas pracy mieliśmy okazję zastanowić się nad Polską i naszym lokalnym patriotyzmem. Zrozumieliśmy, że to nie Polska jest dla nas, ale my dla niej, że inicjatywy, które podejmujemy, mogą zaważyć na jej przyszłości i swoim zasięgiem objąć większy obszar. Chcieliśmy zintegrować mieszkańców Sosnowca poprzez wspólną zabawę (zaprosiliśmy do niej i na zajęcia plastyczne 150 dzieci z przedszkola i szkoły podstawowej) i warsztaty zumby dla 150 osób (od młodzieży do osób starszych) – opowiadają. Wszystko to miało jeden cel – wywołanie uśmiechu na twarzach jak największej liczby ludzi i wlanie w ich serca optymizmu. Efekt przerósł najśmielsze oczekiwania uczniów!

Zaskoczyli też uczniowie krakowskiego VIII LO, którzy podjęli się realizacji bardzo ambitnego pomysłu – postanowili przywrócić Krakowowi zaniedbany Kamieniołom „Liban”. – Nie wszyscy pamiętają, że kiedyś był tam obóz przymusowej pracy, podczas wojny ginęli tam ludzie. Teraz jest to miejsce, gdzie wiele osób przychodzi tylko po to, by pić alkohol, śpią tam też bezdomni. Wszyscy zostawiają tony śmieci – butelki, wózki, ubrania, książki, nawet zlew. Posprzątaliśmy cały ten teren, odkryliśmy piękną przyrodę, a kamieniołomem staramy się zainteresować władze miasta. Chcielibyśmy, by zostały tam postawione pamiątkowa tablica oraz kosze na śmieci – mówią uczniowie, którzy złożyli już w tej sprawie odpowiednie pisma.

Kilkoro uczniów z Katowic i Chorzowa zdecydowało się natomiast spełnić swój chrześcijański obowiązek i pomóc tym, którzy pomocy potrzebują najbardziej – dzieciom z domu dziecka i bezdomnym. Tym pierwszym zawieźli kupione przez siebie słodycze. Tym drugim roznosili własnoręcznie przygotowane kanapki. Uczniowie ze Szczecina okazali się fanami polityki na najwyższym szczeblu – o jej niuansach w kontekście potrzeb swojego miasta i całego województwa zachodniopomorskiego rozmawiali m.in. z premierem i prezydentem RP, spotkali się też z prezydentem USA Barackiem Obamą podczas jego wizyty w Polsce.

– Nowoczesny patriotyzm zrywa z błędnym przekonaniem, że miłość do Polski jest czymś archaicznym lub wstydliwym. Przeciwnie – postawa szacunku i oddania własnej ojczyźnie w dzisiejszych czasach nic nie straciła na swojej aktualności. Zarazem określenie „nowoczesny” sugeruje, że pewne tradycyjne kategorie i sposoby pielęgnowania patriotyzmu, kształtowane w okresie walki o niepodległość, powinny dziś zostać uzupełnione o nowe spojrzenie. Uczniowie udowadniają, że jest to możliwe – podkreślają organizatorzy gali Akademii Nowoczesnego Patriotyzmu.