Po raz jedenasty na pl. Wolnica na krakowskim Kazimierzu spotkali się rzemieślnicy-piekarze oraz miłośnicy pieczywa.
Tegorocznemu Świętu Chleba przyświecało hasło: "Trzeba być dobrym jak chleb". Wystawcy przygotowali i zaoferowali produkty z tradycyjnych piekarń.
Zdaniem Antoniego Madeja, zajmującego się wypiekami od ponad 40 lat, po tzw. transformacji, czyli już od 25 lat na naszych rynku i stołach zaczęło pojawiać się pieczywo (chleby, bułki) gorszej jakości, w których skład wchodzi mnóstwo środków ulepszających.
Przy okazji Święta Chleba, na którym spotykają się piekarze-rzemieślnicy, ze smutkiem stwierdzono, że co roku w Polsce co roku zamyka się od 400 do 500 małych piekarni. Supermarkety ze swoją ofertą wypierają wytwarzane tradycyjnie metodą pieczywo. Jak podkreśla piekarz Kazimierz Czekaj, zamiast wypieków z mrożonego ciasta, pełnych chemicznych dodatków, warto szukać i wybierać zdrowe wypieki o tradycyjnym smaku. Dodaje, że nie warto sugerować się jedynie ceną.
W XI Święcie Chleba wzięli udział także producenci regionalni i lokalni z całej Małopolski, którzy na stoiskach oferowali to, co do chleba najlepsze - nabiał, wędliny, miód. Atrakcją tegorocznej imprezy była prezentacja win, w tym także z lokalnych winnic.
Dzieci mogły również uczestniczyć w warsztatach piekarskich "Przy chlebowym piecu", na których pod kierunkiem Antoniego Madeja można było się dowiedzieć jak upiec chleb oraz w jaki sposób własnoręcznie wykonać krakowskie obwarzanki.