Wystawa muzealna pokazuje Kościół krakowski w czasie okupacji niemieckiej. Jego działalność wówczas nie zamarła.
Czynną od 2 października ekspozycję urządzono w budynku dawnej Fabryki Emalii Oskara Schindlera, obecnie oddziale Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. - Staraliśmy się pokazać, że mimo ostrych represji, Kościół pozostał żywy - powiedzieli autorzy wystawy: Anna Marszałek i Tomasz Stachów.
Zdjęcia, dokumenty, pamiątki, przedstawiają zarówno postacie dobrze znane m. in. abp. krakowskiego Adama Sapiehę, jak i tych księży i zakonnice, którzy nieśli pomoc duchowną i dobroczynną, płacąc za to często wysoką cenę więzienia i śmierci.
Życie religijne podczas okupacji niemieckiej w latach 1939-1945 nie zamarło. Modlono się nawet w więzieniu przy ul. Montelupich.
Skromny medalik z wizerunkiem Jezusa Miłosiernego i duża barwna reprodukcja pierwotnej wersji obrazu Jezusa Miłosiernego podarowanego w 1944 r. przez malarza Adolfa Hyłę do kaplicy Sióstr Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach, są m. in. świadectwem rodzącego się kultu Bożego Miłosierdzia. Archiwalne fotografie pokazują z kolei krakowskie śluby i pogrzeby.
Ostoją dla wielu krakowian były w czasie wojny klasztory. Na wystawie pokazano dokumentację działalności dobroczynnej i edukacyjnej prowadzonej m. in. przez szarytki, urszulanki i klaryski. Można zobaczyć również fotografie żydowskich dzieci ukrywanych w klasztorach.
Abp. Sapieha nie zapominał o kształceniu przyszłych księży. Musiano to jednak robić w tajemnicy przed Niemcami. Fotografie archiwalne przypominają, że wśród kleryków tajnego seminarium duchownego znalazł się m. in. młody Karol Wojtyła.
Wystawę można oglądać do 28 grudnia przy ul. Lipowej 4.