Krakowski

"Halny", brat "Zodiaka"

Podpułkownik Kazimierz Kemmer ps. "Halny" był dzielnym żołnierzem i działaczem związków weteranów AK, współtwórcą krakowskiego Muzeum Armii Krajowej.

Zmarł 23 czerwca w Krakowie w wieku 91 lat. - Lepiej, żeby pan nie wiedział, co konkretnie robiliśmy i jak to wyglądało w szczegółach - tak odpowiadał śp. ppłk Kemmer ps. "Halny", ilekroć usiłowałem dowiedzieć się od niego, na czym polegała jego służba w specjalnym oddziału Kedywu, wykonującym m.in. wyroki śmierci na zdrajcach i kolaborantach.

A rozmawialiśmy często podczas ponad 30 lat naszej znajomości: w pierwszej siedzibie współorganizowanego przezeń Muzeum Armii Krajowej w Krakowie w pałacu Mańkowskich przy ul. Topolowej (wcześniej mieściło się tam Muzeum Lenina), w nieodległej stołówce Uniwersytetu Ekonomicznego, w której co pewien czas jadał obiady, w trakcie odbywanych co dwa tygodnie posiedzeń Rady Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, na licznych spotkaniach weteranów Polski Podziemnej.

Kiedy poznaliśmy się już lepiej i polubiliśmy, pan Kazimierz ze łzami w oczach opowiedział mi, jak w czasie akcji "Burza" został śmiertelnie ranny jego brat Tadeusz ps. "Zodiak" i umarł przy nim. To tragiczne wspomnienie nosił w sercu do końca życia.

Urodzony 21 czerwca 1923 roku w Zamku koło Lwowa, K. Kemmer uczęszczał w czasie okupacji na tajne komplety. Służbę w konspiracji rozpoczął w Szarych Szeregach, a w maju 1940 roku został przyjęty do Sztafety Konspiracyjnej ZWZ-AK. Ukończył Szkołę Podchorążych w Dębicy, pełnił funkcję adiutanta dowódcy placówki "Działo" w Obwodzie Dębica o kryptonimie "Deser".

"Wykładał minerstwo w Szkole Podoficerskiej; był związany z wywiadem lotniczym poligonu doświadczalnego V-2 Blizna-Kochanówka. Brał udział w organizowaniu dywersji i w walkach partyzanckich w szeregach 5. pułku strzelców konnych AK. Następnie służył w 1. pułku strzelców podhalańskich. Poszukiwany przez NKWD, ujawnił się w październiku 1945 r. Po wojnie skończył Wydział Lotniczy Akademii Górniczo-Hutniczej i pracował m.in. jako kierownik Ośrodka Technicznego PZMot. Był członkiem komisji, której zadaniem było uporządkowanie pomników i grobów wojennych. Pracował także przy projektowaniu uporządkowania terenu obozu zagłady w Krakowie-Płaszowie" - poinformowało Muzeum AK.

W 1980 r. K. Kemmer znalazł się w szeregach "Solidarności", a 9 lat później w gronie założycieli Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Krakowie, w którym pracował w bardzo ważnej Komisji Weryfikacyjnej. Kiedy powstał Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, został członkiem Głównego Sądu Koleżeńskiego. Od 2009 roku był członkiem Rady Honorowej Jednostki Wsparcia Dowodzenia i Zaopatrzenia Wojsk Specjalnych NIL.

Poznałem go, kiedy zaczęto w Krakowie myśleć o utworzeniu pierwszego w Polsce Muzeum Armii Krajowej. Był wielkim entuzjastą tego pomysłu, szybko objął funkcję prezesa Fundacji Muzeum Historii Armii Krajowej, która przygotowywała ten wielki projekt. Widywałem go wówczas często w pałacu Mańkowskich, jak nosił, opisywał, segregował eksponaty przynoszone i przysyłane przez rozsianych po całym świecie akowców. Jeździł z prelekcjami o muzeum do USA i Anglii, gdzie pozyskiwał kolejne zbiory.

Kiedy muzeum przeniosło się do nowej siedziby przy ul. Wita Stwosza, został wiceprzewodniczącym jego rady i niemal codziennie przychodził tam, aby służyć swoim doświadczeniem dyrekcji placówki, rozmawiać z odwiedzającymi ją kombatantami, opowiadać młodzieży o partyzanckich przeżyciach, wspierać wszelkie inicjatywy mające konsolidować środowisko weteranów.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Najnowszy numer

GN 37/2025

Dziś

ks. Adam Pawlaszczyk ks. Adam Pawlaszczyk Redaktor naczelny „Gościa Niedzielnego”, wicedyrektor Instytutu Gość Media. Święcenia kapłańskie przyjął w 1998 r. W latach 1998-2005 pracował w duszpasterstwie parafialnym, po czym podjął posługę w Sądzie Metropolitalnym w Katowicach. W latach 2012-2014 był kanclerzem Kurii Metropolitalnej w Katowicach. Od 1.02.2014 r. pełnił funkcję oficjała Sądu Metropolitalnego. W 2010 r. obronił pracę doktorską na Wydziale Prawa Kanonicznego UKSW w Warszawie i uzyskał stopień naukowy doktora nauk prawnych w zakresie prawa kanonicznego.

Czy ból trzeba kochać?

Nie sądzę, by udało mi się wymienić jednym tchem wszystkich pisarzy, których cenię, ale gdyby ktoś mnie mocno „przycisnął”, to przynajmniej pośród tych piszących o duchowości znalazłbym swoją pierwszą trójkę.

Więcej w Artykuł

Tylko w Gościu