Krakowscy radni uchwalili 28 stycznia nowy budżet miejski. Nie wszyscy są z niego zadowoleni.
W 2015 r. o ponad 30 mln zł wzrośnie m. in. deficyt budżetowy finansów Krakowa. W projekcie budżetu przedstawionym w listopadzie, deficyt zakładano na 41 mln zł. Teraz jednak ma on wynieść ponad 73 mln zł.
Zwiększono również w stosunku do projektu, zarówno dochody jak i wydatki miasta. Mają one wynieść odpowiednio: ponad 4 mld 101 mln zł i 4 mld 174 mln zł.
- Projekt budżetu musi zawsze wyważać proporcje między oczekiwaniami, a możliwościami finansowymi. Wprowadziliśmy do niego autopoprawki, zawierające propozycje klubów radnych - powiedział prof. Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa, dziękując radnym za uchwalenie budżetu.
Prezydent Majchrowski w swej autopoprawce budżetowej, „dosypał” 82 mln zł na rozmaite przedsięwzięcia, w większości zgłoszone przez klub radnych PO, pozostający w koalicji z prezydentem.
Zwiększono m. in. wydatki na budżet obywatelski - w skali ogólnomiejskiej do 10 mln zł, w skali dzielnic do 7 mln. Zwiększono także wydatki m. in. na utrzymanie zieleni miejskiej, remonty niektórych ulic, modernizację boisk szkolnych.
Za uchwałą budżetową głosowało 23 radnych z koalicji PO - Przyjazny Kraków, przeciw było zaś 19 radnych PiS.
Przedstawiciele klubu radnych PiS mieli zastrzeżenia, że w budżecie uwzględniono jedynie 20 proc. ich poprawek i to nie tych najważniejszych.
- Nie uwzględniono naszych kluczowych propozycji, dotyczących m. in. dopłat do obiadów w stołówkach szkolnych i wprowadzenia bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską dla uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych - powiedział Włodzimierz Pietrus, przewodniczący klubu PiS w RMK.
Ponad 310 mln zł pójdzie na inwestycje strategiczne m. in. współfinansowanie lub współfinansowanie budowy drogi S7, północnej obwodnicy Krakowa, trasy łagiewnickiej, rozbudowy i remont torowisk.
Wśród inwestycji strategicznych znajdzie się m. in. budowa układu komunikacyjnego przy Centrum Jana Pawła II, w związku z planowanymi na 2016 r. Światowymi Dniami Młodzieży.
Dochody Krakowa pomniejszą się w tym roku o 60 mln zł, które miasto wpłaci do budżetu centralnego jako tzw. „janosikowe”, zasilające budżety biedniejszych gmin.