Przed startem ks. Ryszard Kilanowicz z parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Targu pozdrowił zawodników i poprowadził wspólną modlitwę. Przypomniał, że "nie każdemu dany jest wieniec zwycięstwa". Głos zabrała także dyrektor biegu Jadwiga Guzik. - Wszystko doskonale przygotowane, a nade wszystko nasz biały narciarz tam w niebie szeroko otworzył okno i nam kibicuje - mówiła z radością J. Guzik.

Jako pierwsi wystartowali zawodnicy na dystansie 30 km. Symbolicznego strzału do startu dokonał burmistrz Nowego Targu Grzegorz Watycha, który po raz pierwszy wystąpił w roli gospodarza. Zawodnicy startowali też na dystansie 15 i 5 km. 

- Biegło się super. Trasa bardzo dobrze przygotowana i te nieziemskie widoki na góry - cieszył się Mateusz Kuruc z Hańczowej, który na dystansie 5 km stanął na najwyższym miejscu na podium. Pokonanie trasy zawodów, wiodącej wokół nowotarskiego lotniska, zajęło mu dokładnie 13 minut i 47 sekund.

Wśród zawodników byli znani Podhalanie, m.in. Maciej Jachymiak, Roman Dzioboń, Tadeusz Wiśniowski. Do walki zagrzewała ich publiczność, dla której dodatkową atrakcją sobotniego przedpołudnia na nowotarskim lotnisku były zawody balonowe.

Nad bezpieczeństwem zawodników czuwali goprowcy, służba maltańska. W organizację zaangażowani byli także wolontariusze z Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej.

Tradycyjnie Ochotnicza Straż Pożarna z Kowańca serwowała grochówkę i gorącą herbatę z kuchni polowej, a OSP Szaflary zabezpieczała trasę od strony Szaflar, gdzie znajdował się jeden z punktów odżywczych dla zawodników startujących na dystansie 15 i 30 km.   

Głównym organizatorem zawodów był nowotarski samorząd wraz z innymi podhalańskimi samorządami, a patronat medialny sprawował m.in. "Gość Niedzielny".