Uroczystym koncertem 7 lutego ta szacowna instytucja kultury świętowała 70-lecie swojej działalności.
Jego program nawiązywał do pierwszego koncertu filharmoników krakowskich z 3 lutego 1945 r. – Wówczas tłumy wzruszonych, spragnionych muzyki polskiej krakowskich melomanów, wysłuchały w zimnej sali przedwojennego Domu Katolickiego „Mazurka Dąbrowskiego”. Potem zaś pod dyrekcją Zygmunta Latoszewskiego zabrzmiał m.in. koncert fortepianowy f-moll Fryderyka Chopina, który usłyszeliśmy również w trakcie naszego koncertu jubileuszowego, w wykonaniu Krzysztofa Jabłońskiego – mówi Bogdan Tosza, dyrektor Filharmonii Krakowskiej.
Orkiestra i chóry pod dyrekcją Michała Dworzyńskiego, pierwszego dyrygenta FK, wykonały również „Jubilatio” Andrzeja Koszewskiego, „Poloneza” Wojciecha Kilara, napisanego niegdyś do filmu „Pan Tadeusz” w reżyserii Andrzeja Wajdy oraz III symfonię „Pieśń o nocy” Karola Szymanowskiego z wokalną partią solową tenora Rafała Bartmińskiego. W przerwie koncertów można było oglądać rękopisy utworów Szymanowskiego, który od 1962 r. patronuje FK. Pamiętano również o osobach zasłużonych dla filharmonii.
Medale jubileuszowe otrzymali m.in. kompozytor prof. Adam Walaciński, wieloletni dyrektor FK Jerzy Katlewicz, była dyrektor FK Joanna Wnuk-Nazarowa i wieloletni dyrektor FK ds. programowych, czterokrotnie pełniący obowiązki jej szefa Jacek Berwaldt. Filharmonia Krakowska w trakcie 70 lat istnienia dała tysiące koncertów. W repertuarze były nie tylko utwory klasyczne, lecz także prawykonania utworów współczesnych.
– Niedawno odbył się tysięczny z kolei koncert dla dzieci. Te koncerty są szansą na wychowanie kolejnych pokoleń naszych słuchaczy. Chcemy przyciągać również nowych słuchaczy ze starszego pokolenia. Z tą myślą rozpoczniemy cykl koncertów dla słuchaczy Uniwersytetów Trzeciego Wieku. Szkoda tylko, że oddaliła się perspektywa budowy nowej siedziby naszej instytucji – mówi B. Tosza.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się