W krakowskim Muzeum Etnograficznym można własnoręcznie utkać barwny chodniczek. Do dyspozycji będzie jedno z dwóch eksponowanych ponadstuletnich krosien.
Krosno z Tylki to typowy, wolnostojący chłopski warsztat tkacki używany przez wiele wieków na terenach Polski, wykonany z drewna sosnowego. Było używane przede wszystkim w okresie zimowym do tkania płótna i chodników. Skonstruował je pod koniec XIX w. Antoni Gabryś. Było używane w jego rodzinie aż do 1968 r. Wówczas trafiło do zbiorów krakowskiego Muzeum Etnograficznego.
O wiele większe, bardziej skomplikowane technicznie i ozdobniejsze, jest krosno z Błażowej. Musiało być przymocowane do ścian i pułapu. Zbudowano je z kilkunastu elementów: sztaciwa, konika, suki, czyli kulki, łątka, kułaka, trybu, lady, przełogi, płochy, nicielnic, podnóżków, szajdy, wałów i karpulców.
- Trafiło do naszych zbiorów w latach 20. ub. wieku, gdy siedziba muzeum znajdowała się na Wawelu. Pochodzi prawdopodobnie ze szkoły tkackiej, założonej w Błażowej w 1884 r. przez Marcina Brzęka, uzdolnionego tkacza, pełniącego m.in. funkcję burmistrza rodzinnego miasteczka. Na naukę fachu posłał go niegdyś do Czech ks. Bronisław Markiewicz, ówczesny proboszcz błażowski, późniejszy założyciel zgromadzenia michalitów, błogosławiony - informuje P. Worytkiewicz.
Prace tkackie w szkole błażowskiej trwały przez cały rok. Wytwarzano m.in. płótna lniane i chustki dla kobiet.
- Przy krosnach pracowali przede wszystkim mężczyźni. Tkanie wymagało bowiem nie tylko misterności, ale i siły do wielogodzinnego poruszania „ladą” - zaznacza B. Janczy.
Film przedstawiający prace przy uruchamianiu warsztatu z Tylki można obejrzeć tutaj.
MEK warsztat z Tylki
MEK Kraków