powrót
Wiara.pl - Serwis

Krakowski

twój profil
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
  • facebook
  • rss
  • Powiadomienia
Nowy numer

Najnowsze [Wydania]

  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 21/2025
    GN 21/2025 Dokument:(9268666,Przyszłość świata)
  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
Franciszek Pieczka wrócił do Nowej Huty  
Rolę Bryndasa w "Krakowiakach i góralach" Bogusławskiego. premierowym przedstawieniu Teatru Ludowego, zagrał 3 grudnia 1955 r. Franciszek Pieczka. Po latach oglądał samego siebie na archiwalnym zdjęciu ze spektaklu Bogdan Gancarz /Foto Gość

Franciszek Pieczka wrócił do Nowej Huty przejdź do galerii

Po 60 latach znany aktor przyjechał do miejsca swego teatralnego debiutu. Wpierw autobusem z lat 50., popularnym niegdyś „ogórkiem”, odbył podróż sentymentalną po okolicach związanych z nowohucką młodością teatralną, a potem przyjechał do Klubu Kuźnia Ośrodka Kultury im. C.K. Norwida na os. Złotego Wieku w Nowej Hucie na spotkanie z licznymi wielbicielami swego talentu.

Bogdan Gancarz

|

GOSC.PL

dodane 06.06.2015 00:24
0

Towarzyszyły mu m.in. wnuki: Alicja, Aleks i Adrian Pieczkowie.

- Znalazłem się w miejscu, z którego wyszedłem. Wraz z upływem lat miejsca, gdzie człowiek rozpoczynał swój start życiowy, stają mu się coraz bardziej miłe i coraz bardziej pożądane. To swego rodzaju pogoń za młodością. Tu w Nowej Hucie wszystko dla mnie się zaczęło. Był to ciekawy okres w życiu teatru polskiego. Debiutowałem w Teatrze Ludowym 60 lat temu, w 1955 r. W 1956 r. poluzowane zostały gorsety ideologiczne socrealizmu, zelżała cenzura i bardzo ciekawie nam się tu pracowało. Byliśmy wówczas w teatrze młodzi, pełni optymizmu - wspominał 5 czerwca wieczorem 87-letni aktor.

Franciszek Pieczka był aktorem Teatru Ludowego w latach 1955-1963. W latach 1964-1969 występował na deskach Starego Teatru. Opowiadał o tym Dariusz Domański, inicjator i gospodarz spotkania, wytrawny znawca życiorysów aktorów teatru polskiego, autor wielu książek, w tym biografii bohatera wieczoru.

- Zaczynał w Ludowym rolą Bryndasa w „Krakowiakach i góralach” Bogusławskiego. Potem zagrał jeszcze kilkadziesiąt innych ról. Do najwybitniejszych należą rola Lenniego w „Myszach i ludziach” Steinbecka i Horodniczego w „Rewizorze” Gogola - powiedział D. Domański.

Franciszek Pieczka oglądał wraz z uczestnikami spotkania fotografie z jego nowohuckich przedstawień teatralnych.

- W 1955 r. dostałem od Arnolda Szyfmana zaszczytną propozycję wstąpienia do Teatru Polskiego w Warszawie. Równocześnie przyszła propozycja od Krystyny Skuszanki i Jerzego Krasowskiego angażu do nowohuckiego Teatru Ludowego. Wybrałem Nową Hutę. Cały tamtejszy zespół był młody, miał zbliżone poglądy na sztukę aktorską. Z perspektywy czasu oceniam, że była to słuszna decyzja, gdyż dawała młodemu aktorowi, którym wówczas byłem, możliwość jak najczęstszego grania ról, co pozwalało szlifować umiejętności - powiedział aktor.

Franciszek Pieczka wrócił do Nowej Huty   Ciesze się, że Kraków o mnie pamiętał - powiedział aktor Bogdan Gancarz /Foto Gość - Nie przypuszczałem, że Nowa Huta tak wypięknieje. Przez te kilkadziesiąt lat urosły np. mocno drzewa. Wówczas budynek Teatru Ludowego stal samotny wśród błotnistych bajor, nie było przyzwoitych chodników, musiałem do teatru chodzić w gumiakach - mówił F. Pieczka.

Wspomniał również, że był też świadkiem obrony w 1960 r. krzyża nowohuckiego, znajdującego się niedaleko teatru.

O jubileuszu znakomitego aktora pamiętały władze Krakowa. Wiceprezydent Magdalena Sroka wręczyła artyście odznaczenie „Honoris Gratia”, przyznawane za zasługi dla miasta, zaś Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta Krakowa, wręczył plakietę pamiątkową.

- Jestem bardzo wdzięczny za te wyróżnienia. Sprawiły mi ogromną radość. Cieszę się, że Kraków o mnie pamiętał, choć minęło już tak wiele lat od czasów,  gdy tu mieszkałem w latach 50. i 60. – powiedział aktor.

Artystyczną nagrodą dla aktora był śpiew Małgorzaty Krzysicy, jego znacznie młodszej koleżanki z obecnego zespołu Teatru Ludowego.

 

1 / 1
Franciszek Pieczka w Nowej Hucie

WIARA.PL DODANE 06.06.2015

Franciszek Pieczka w Nowej Hucie

​5 czerwca wieczorem Franciszek Pieczka spotkał się w nowohuckim Klubie Kuźnia z miłośnikami swego talentu. Okazją był jubileusz 60-lecia jego aktorskiego debiutu w Teatrze Ludowym. Grał na jego deskach w latach 1955-1969. Zdjęcia: Bogdan Gancarz /Foto Gość  
oceń artykuł Pobieranie..
0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • FRANCISZEK PIECZKA
  • KRAKOW
  • KRAKOWIACY I GÓRALE
  • KRAKÓW-NOWA HUTA
  • NOWA HUTA
  • TEATR LUDOWY

Polecane w subskrypcji

  • Jak interpretować sondaże? Opisują rzeczywistość czy raczej ją kreują?
    • Polska
    • Wojciech Teister
    Jak interpretować sondaże? Opisują rzeczywistość czy raczej ją kreują?
  • Rodziny zastępcze w kryzysie. System pieczy zastępczej wymaga pilnych zmian
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Rodziny zastępcze w kryzysie. System pieczy zastępczej wymaga pilnych zmian
  • „Wniebowstąpienie” w obrazie z XVI wieku
    • W ramach
    • Leszek Śliwa
    „Wniebowstąpienie” w obrazie z XVI wieku
  • Atak gazowy pod Bolimowem. Tutaj 110 lat temu użyto najwięcej gazów bojowych w I wojnie światowej
    • Historia
    • Przemysław Kucharczak
    Atak gazowy pod Bolimowem. Tutaj 110 lat temu użyto najwięcej gazów bojowych w I wojnie światowej
  • Narkotyki, przemoc, bezdomność to codzienność dzieci w Sudanie Południowym. Salezjanie chcą przywrócić im dzieciństwo
    • Świat
    • Magdalena Dobrzyniak
    Narkotyki, przemoc, bezdomność to codzienność dzieci w Sudanie Południowym. Salezjanie chcą przywrócić im dzieciństwo
  • Dlaczego Pan Bóg nie jest korkiem do wanny? Rozmowa z Kamilem Gąszowskim, autorem najnowszej książki z biblioteki „Małego Gościa”
    • Rozmowa
    • Marcin Jakimowicz
    Dlaczego Pan Bóg nie jest korkiem do wanny? Rozmowa z Kamilem Gąszowskim, autorem najnowszej książki z biblioteki „Małego Gościa”
  • O nas

    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
    Zgłoś błąd
  • DOKUMENTY

    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT

    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
Zgłoś błąd

Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.

  • Facebook
  • Twitter
  • Insta
  • YT
WERSJA Desktop
  • subskrybuj
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O Diecezji
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • KURIA
    • PARAFIE