Kard. Stanisław Dziwisz udzielił błogosławieństwa ponad 300 kandydatom na ministrantów słowa Bożego.
W wygłoszonej homilii kardynał podkreślał, że posługa lektorów jest szczególna.
- Słowo Boże to przecież obecność Syna Bożego pośród nas - mówił metropolita krakowski. - Chrystus przyszedł na świat i stał się człowiekiem z miłości do nas. Ta miłość wybrała słowo, jako narzędzie komunikacji z człowiekiem - tłumaczył.
To sprawia, przekonywał kardynał, że posługi ministranta słowa Bożego nie można "zamknąć jedynie w materialnym wykonaniu zadania".
- Byłby to formalizm, teatr. Lektor to ktoś, kto kocha słowo Boże i musi służyć mu z miłością. Ta miłość powinna pobudzać go do coraz większej bliskości z tym słowem i do nieustannego doskonalenia umiejętności jego przekazu. Chodzi o coraz lepsze czytanie, które wyrazi się w coraz lepszym zrozumieniu treści i w coraz lepszym jego przekazie dla braci - mówił kard. S. Dziwisz.
- Nauczcie się modlić Pismem Świętym - zachęcał.
Przypomniał także, że "usta, które wypowiadają słowo Boże nie powinny kalać się kłamstwem, obmowami, przekleństwami, ale powinny wypowiadać dobre słowa na chwałę Boga i ku pożytkowi braci".
Nowi lektorzy otrzymali błogosławieństwo od metropolity krakowskiego w bazylice Miłosierdzia Bożego w krakowskich Łagiewnikach, podczas Mszy św. w piątkowy wieczór 19 czerwca.
W czasie celebracji każdy z nich podchodził do ołtarza, klękał przed kardynałem lub jednym z księży koncelebransów i kładł rękę na Piśmie Świętym. Następnie księża nakładali błogosławionym krzyże - znak ich nowej posługi.