Na całym świecie powstają kolejne wersje językowe hymnu krakowskich ŚDM.
Utwór "Błogosławieni miłosierni" po raz pierwszy zabrzmiał 6 stycznia, podczas Orszaku Trzech Króli w Krakowie. Od tamtej pory zatacza coraz szersze kręgi.
Jak wylicza Dorota Abdelmoula, która w komitecie organizacyjnym ŚDM Kraków 2016 odpowiada m.in. za kontakty z zagranicznymi episkopatami, gotowe są wersje łotewska, słowacka, hiszpańska (przygotowana w Argentynie) i rosyjska - ekumeniczna, przygotowana wspólnie przez młodzież katolicką, protestancką i prawosławną.
Wiadomo także, że powstają już tłumaczenia angielskie (przygotowywane wspólnie przez konferencje episkopatów Stanów Zjednoczonych, Australii, Anglii i Walii oraz Irlandii), portugalskie (powstające w Brazylii), francuskie i ukraińskie.
Oprócz tego są już także wykonania arabskie (jedno z Jordanii, a drugie z Libanu). Swoją wersję chcą opracować także młodzi z Korei - ci sami, którzy zajmowali się oprawą muzyczną Azjatyckich Dni Młodych i spotkania z papieżem Franciszkiem w ubiegłym roku.
- To pokazuje, jak duże jest zainteresowanie Światowymi Dniami Młodzieży i jaka jest ich ranga, skoro młodzi już teraz chcą ten hymn śpiewać i się nim modlić - przekonuje D. Abdelmoula. - Z drugiej strony cieszy nas, że hymn staje się popularny po prostu w szkołach, parafiach, małych grupach - wszędzie tam, dokąd chcemy dotrzeć z zaproszeniem na ŚDM - dodaje.
Nie wiadomo, ile w sumie tłumaczeń hymnu "Błogosławieni miłosierni" powstanie do rozpoczęcia przyszłorocznych Światowych Dni Młodzieży. Komitetowi organizacyjnemu zależy przede wszystkim na wersjach w oficjalnych językach ŚDM - oprócz polskiego, będą to angielski, francuski, niemiecki, hiszpański, włoski, portugalski, ukraiński i rosyjski.
- O ich przygotowanie poprosiliśmy konferencje episkopatów poszczególnych krajów. Pozostałe tłumaczenia rodzą się samoistnie - mówi D. Abdelmoula. - Fenomenem hymnu jest to, że młodzi z całego świata modlą się nim wspólnie, jednym głosem, podczas spotkania z papieżem - podkreśla.
Z informacji komitetu organizacyjnego wynika, że najliczniej w krakowskich Światowych Dniach Młodzieży wezmą udział pielgrzymi z krajów europejskich (z Włoch przyjedzie 100-120 tys. młodych, z Francji - ok. 60 tys.) oraz z krajów spoza naszego kontynentu, które mają doświadczenie ŚDM - Kanady, Australii, Stanów Zjednoczonych czy Argentyny. Wiele osób może także przyjechać ze Wschodu.
D. Abdelmoula podkreśla jednak, że z równą uwagą ŚDM w Polsce przyglądać się będą kraje, z których przyjadą tylko niewielkie reprezentacje.
- Na przykład dla Republiki Środkowej Afryki, która chciałaby wysłać do nas 70 reprezentantów, jest to wyzwanie na skalę całego społeczeństwa chrześcijańskiego w tym kraju. Te kilkadziesiąt osób będzie reprezentowało całą wspólnotę Kościoła w RŚA - zaznacza.