Znany krakowski fotografik od kilkunastu lat dokumentuje najsłynniejszą w świecie zabawę karnawałową. Efekty pokazał na wystawie w Galerii Włoskiego Instytutu Kultury w Krakowie.
Feeria barw i kształtów, niesamowity nastrój miasta skąpanego we mgle. Majaczące postacie niczym zjawy wyłaniające się z gondoli, bale w pałacach nieopodal Canale Grande, korowody dostojnych przebierańców kroczących po placu św. Marka. Nie, tego nie da się opisać, to trzeba przeżyć, a przynajmniej zobaczyć.
Najlepiej na znakomitych fotografiach Jacka Kubieny, który karnawał w Wenecji dokumentuje od kilkunastu lat. Wystawa fotografii "Maschere del Canal Grande" w Galerii Instytutu Włoskiego w Krakowie, którą można oglądać od 3 lutego, bardzo dobrze oddaje klimat najsłynniejszej w świecie zabawy.
Na czas karnawału w Wenecji, która staje się centrum Europy przebierają się wszyscy: wenecjanie i turyści, a ci którzy nie mają pieniędzy na kosztowne stroje decydują się na karnawałowy makijaż z powodzeniem zastępujący tradycyjną maskę. Wydarzeniem weneckiego karnawału jest lot gołębicy. W pierwszą niedzielę karnawału w południe po linie umieszczonej między dzwonnicą, a Pałacem Dożów spływa biała gołębica sypiąc deszczem konfetti. Ostatki to „Święto Szaleńców”. Nad głowami tańczących wirują serpentyny, płonie kukła, a spod mostu wyłaniają się tajemnicze postacie w pelerynach, kapturach, słychać muzykę.
Jacek Kubiena spośród kilkuset zdjęć wybrał tylko 35 fotogramów, aby przekazać specyficzny nastrój weneckiego karnawału.
- Roztańczone postacie w maskach i strojach z epoki nie było łatwo sfotografować. W trakcie karnawału wszystko bowiem dzieje się bardzo szybko - opowiada autor wystawy.
- Chodziło mi nie tylko u pokazanie pięknych strojów i masek, niezwykłego światła malującego niezwykłe obrazy uliczne, ale chciałem uchwycić moment poruszenia oka człowieka noszącego maskę - opowiada fotograf.
Wystawę fotografii Jacka Kubieny można oglądać w Galerii Włoskiego Instytutu Kultury (ul. Grodzka 49) do 25 lutego.