Zakopane pożegnało Michała Jagiełłę, pisarza i taternika, b. naczelnika ratowników tarzańskich i wiceministra kultury.
Uroczystości pogrzebowe odbyły się 8 lutego na zakopiańskim cmentarzu przy ul. Nowotarskiej. Prowadził je ks. Bogusław Filipiak, proboszcz parafii Świętej Rodziny i dziekan zakopiański. Urnę z prochami Michała Jagiełły złożono w kolumbarium.
Zmarłego żegnali przedstawiciele różnych instytucji i placówek, były poczty sztandarowe TOPR i GOPR. Przygrywała kapela góralska.
- Miał kilka pasji: literaturę, góry, promowanie przyjaznego współżycia Polaka z mniejszościami narodowymi i narodami ościennymi. Każdą realizował na wiele sposobów - mówił Marek Minarczuk z Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
M. Minarczuk przypomniał także, że zmarły zainicjował cykl wystaw "Nasi sąsiedzi - nowe spojrzenie". O współpracy Michała Jagiełły z mniejszościami narodowymi w Polsce mówił także Ludomir Molitoris, przedstawiciel Słowaków w Polsce.
Sylwetkę zmarłego przypomniał Apoloniusz Rajwa, dziennikarz, przewodnik i ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Wśród kapłanów żegnających zmarłego byli ojcowie dominikanie z Wiktorówek, a także ojcowie jezuici na czele z o. Wacławem Oszajcą. Michał Jagiełło publikował bowiem niegdyś w jezuickim "Przeglądzie Powszechnym".
Michała Jagiełłę żegnał także dyrektor Biblioteki Narodowej w Warszawie Tomasz Makowski. Zmarły od 1998 do 2007 r. był dyrektorem tej instytucji.
- Był zainteresowany wielokulturowością dawnej i obecnej Polski, mniejszości narodowymi w kraju oraz współpracą kulturalną z innymi narodami. Dawał temu wyraz jako publicysta i dyrektor Biblioteki Narodowej - wspominał Tomasz Makowski.
Przy urnie z prochami Michała Jagiełły zgromadziła się najbliższa rodzina. W jej imieniu głos zabrała córka Dominika.
Przybyli także przedstawiciele władz samorządowych, na czele z Piotrem Bąkiem, starostą tatrzańskim. Był również Rafał Monita z krakowskiego wydawnictwa ASTRAIA, w którym ukazał się tom wierszy Michała Jagiełły.
Czytaj także: