Każdy koncert tej znanej śpiewaczki to wielkie wydarzenie artystyczne. Tak było i tym razem. A to wszystko z okazji 670-lecia Nowego Targu.
Zofia Kilanowicz wystąpiła z krakowską artystką Weroniką Bisztygą, prezentując m.in. hymn Nowego Targu. Tym razem panie zaśpiewały przy akompaniamencie Miejskiej Orkiestry Dętej pod dyrekcją Marcina Musiaka.
Publiczność ten niezwykły koncert, bo odbywający się w ramach 670-lecia lokacji miasta, przyjęła owacją na stojąco. Zresztą to już niepisana tradycja, że miastowi górale tak reagują na swoją krajankę - zresztą trudno, żeby było inaczej.
Z kwiatami do Zofii Kilanowicz pospieszył przewodniczący nowotarskich rajców Janusz Tarnowski.
W drugiej części okolicznościowego koncertu przed nowotarską publicznością wystąpiła orkiestra ze słowackiego Popradu.
Podczas koncertu były zbierane pieniądze potrzebne na sfinansowanie leczenia i rehabilitacji dotkniętej chorobą artystki pochodzącej z Nowego Targu. Pomimo choroby Zofia Kilanowicz wciąż koncertuje, a swoje rodzinne miasto odwiedza kilka razy w roku.