Na Podhalu zbudowano największe baseny termalne w kraju. Ich powierzchnia to łącznie 12 tys. mkw. Obiekt zostanie uruchomiony 1 czerwca, a oficjalne otwarcie odbędzie się na przełomie czerwca i lipca.
- Bardzo komfortowo będą u nas mogły spędzić czas jednorazowo trzy tysiące osób. Wykorzystujemy najstarszy odwiert geotermalny, temperatura wody pobieranej sięga 80 st. Celsjusza. Geotermią będziemy podgrzewać wszystkie tarasy, a nawet parking - mówi Kinga Cierniak z Term Chochołowskich.
Na osoby, które zdecydują się wybrać do nowego obiektu, czeka mnóstwo atrakcji. Wiele z nich to nowości na Podhalu. - Będzie można skorzystać z kilku zjeżdżalni, w tym jednej podobnej do wyrzutni rakietowej - zachwala K. Cierniak.
W strefie basenowej w Termach Chochołowskich znajduje się m.in. 8 basenów z wodą termalną, 1 basen z wodą solankową, strefa zabaw dla dzieci większych z łagodną sauną parową, basen ze zjeżdżalnią rodzinną, strefa zabaw dla maluchów, basen pływacki, dwa termalne baseny wewnętrzne ze stanowiskami do masażu, dwa baseny zewnętrzne z atrakcjami wodnymi (rwąca rzeka, dysze wodne).
Strefa lecznicza to z kolei 7 beczek wypełnionych surową wodą prosto z ujęcia termalnego. Po kilkunastominutowej sesji beczka będzie opróżniana i po dezynfekcji napełniana ponownie świeżą wodą dla kolejnych korzystających. Regularne kąpiele w wodzie o tak wysokiej zawartości siarki są znakomitą terapią wszelakich schorzeń skóry (od atopowego zapalenia po łuszczycę). Strefa lecznicza Term Chochołowskich to także basen z wodą termalną jodowaną oraz groty solne.
Obiekt ma oferować także usługi gastronomiczne, a także możliwość organizowania konferencji, wesel czy innych uroczystości. - Oczywiście, nie wykluczamy, że po godz. 22, kiedy zamkniemy wejście dla klientów indywidualnych, goście weselni skorzystają także z basenów - mówi K. Cierniak.
- Na pewno będziemy chcieli sprostać wymaganiom wszystkich rodzin, które do nas przyjadą. Będziemy chcieli w przyszłości honorować Kartę Dużej Rodziny - zapowiada.
Termy Chochołowskie leżą na granicy gmin Kościelisko i Czarny Dunajec. Są niewątpliwie wielką szansą na rozwój turystki w tym rejonie Podhala. - Przyznajmy szczerze, że z turystką i ofertami tutaj nie jest zbyt dobrze. Powstanie tego obiektu to zupełnie inne otwarcie na turystów - uważa K. Cierniak.
Budowa obiektu pochłonęła wiele milionów złotych i trwała kilka lat. Inicjatorem inwestycji jest prywatny przedsiębiorca z Podhala. Udziały ma też Wiesław Wojas, związany z branżą obuwniczą.
Inwestorzy mieli w początkowej fazie problemy z przychylnością władz samorządowych. Ostatecznie wszelkie formalności administracyjne, łącznie z pozwoleniami na budowę, uzyskano w gminie Czarny Dunajec. - Choć samorząd nie partycypuje w kosztach, to przychylnym okiem na nas patrzy. Jest to niewątpliwie dla nich szansa na dużą promocję - podkreśla K. Cierniak.
Termy Chochołowskie zatrudniają około 100 pracowników z Witowa, Chochołowa, Cichego i innych pobliskich miejscowości.