Dwa razy przez 3 minuty w Małopolsce nadawane były sygnały dźwiękowe. Pierwszy ostrzegał o zagrożeniu, drugi - informował o jego odwołaniu.
Zagrożenie związane było z naruszeniem przestrzeni powietrznej przez samolot, który został uprowadzony przez terrorystów. Na szczęście - choć sygnały były nadawane rzeczywiście, to wszystko to działo się na potrzeby ćwiczeń odbywających się pod kryptonimem "Renegade".
- To ogólnopolskie ćwiczenia prowadzone z wykorzystaniem systemów alarmowania ludności, odbywające się już od wielu lat po to, by sprawdzić stopień przygotowania służb odpowiadających za bezpieczeństwo i podmiotów cywilnych do prowadzenia działań związanych z prowadzeniem akcji poszukiwawczo-ratowniczych oraz przeciwdziałania atakom terrorystycznym na terytorium Polski - informuje Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Krakowie.
Tym razem ćwiczenia prowadzone były także pod kątem sprawdzenia skuteczności i koordynacji działań Sił Zbrojnych RP, policji i staży pożarnej przed zbliżającymi się Światowymi Dniami Młodzieży.
- Zakres ćwiczeń obejmuje prowadzenie akcji w różnych warunkach i o różnej skali zagrożenia. W Małopolsce służby musiały sprawnie dotrzeć do miejsca zdarzenia i doprowadzić (przy pomocy dwóch wojskowych śmigłowców) do przymusowego lądowania uprowadzonego przez terrorystów samolotu. Następnie policyjni antyterroryści mieli obezwładnić i zatrzymać sprawców uprowadzenia, a także zabezpieczyć ładunek wybuchowy. Rolą strażaków było natomiast zneutralizowanie szkodliwych substancji podłożonych przez terrorystów - wyjaśnia M. Ciarka.
Na miejscu akcji obecni byli policjanci Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji, funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu oraz Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie
- Gdy dyżurny stanowiska kierowania KWP w Krakowie otrzymał informacje, że nad obszarem województwa małopolskiego zlokalizowany został podejrzany samolot z niezidentyfikowanymi osobami na pokładzie, który naruszył rejon ograniczeń ruchu lotniczego, zaistniało duże prawdopodobieństwo, że na pokładzie znajdują się podejrzane osoby oraz ładunki wybuchowe. Samolot został jednak sprawnie przechwycony przez dwa wojskowe śmigłowce Sokół W-3, które zmusiły go do lądowania na lotnisku Aeroklubu Podhalańskiego w Łososinie Dolnej - opowiada Mariusz Ciarka.
- W obliczu wyzwania, jakim są zbliżające się Światowe Dniami Młodzieży, przeprowadzone ćwiczenia nabierają szczególnej wartości. Priorytetem dla Policji i pozostałych służb jest zapewnienie bezpieczeństwa zarówno pielgrzymom, jak i okolicznym mieszkańcom i reagowanie na każde potencjalne zagrożenie - podkreśla rzecznik małopolskiej policji.