W wyjątkowy sposób wspomnienie św. Franciszka uczcili w niedzielę 2 października krakowscy franciszkanie - dla mieszkańców i turystów przygotowali piknik pod hasłem "Misja Afryka".
- To już nasze piąte spotkanie tego rodzaju z przyjaciółmi franciszkanów - spotkanie by świętować przypadające 4 października imieniny św. Franciszka. Wychodzimy do krakowian i przyjezdnych, aby powiedzieć im co ciekawego dzieje się w krakowskiej prowincji franciszkanów i w naszej fundacji - powiedziała Magdalena Surmacz, dyrektor Fundacji Brat Słońce, współorganizatora wydarzenia.
Na poszczególnych stoiskach na skwerze przy ul. Franciszkańskiej, przed oknem papieskim zaprezentowali się m.in. Instytut Studiów Franciszkańskich, Fundacja Brat Słońce, Stowarzyszenie Bona Fide, Franciszkańskie Centrum Profilaktyki i Leczenia Uzależnień w Chęcinach, Ruch Ekologiczny św. Franciszka z Asyżu czy Sekretariat Misyjny OO. Franciszkanów.
Pod namiotami można było otrzymać foldery z informacjami, nabyć wyjątkowe pamiątki z misji franciszkańskich oraz wydawnictwa muzyczne i książkowe zakonu, w tym o błogosławionych franciszkańskich męczennikach z Peru - o. Zbigniewie Strzałkowskim i o. Michale Tomaszku. Nie zabrakło także designerskich gadżetów z religijnymi napisami oraz wyjątkowych aniołów.
Na scenie cały czas odbywały się koncerty i pantomimy, a misjonarze i wolontariusze głosili swoje świadectwa. Przybyli na ul. Franciszkańską cały czas mogli skosztować specjalnej kawy św. Franciszka i ciasteczek św. Klary. Największą furorę zrobiły jednak warsztaty bębniarskie, prowadzone przez Ricky'ego Liona.
- Widać, że coś tutaj się dzieje. Właśnie to rytmiczne bicie sprowadziło nas na to miejsce, gdzie nasze pociechy od razu usiadły przy bębnach i właśnie pod okiem i uchem instruktora zdobywają nowe muzyczne umiejętności - opisał pan Maciej z Będzina, który z całą rodziną przyjechał w niedzielę na wycieczkę do Krakowa.
Rzeczywiście energetyczny prowadzący warsztaty angażował do zabawy wszystkich - nawet tych, którzy tylko obserwowali innych grających na afrykańskich bębnach. Przybyli podkreślali, że franciszkański piknik to wyjątkowy sposób na spędzenie ciepłego, jesiennego popołudnia. - Świetnie się bawimy - wypiliśmy dobrą kawę, porozmawialiśmy z braćmi z różnych zakątków świata, a dzieci mają pomalowane twarze i radośnie biegają po trawniku w rytm muzyki - oceniła pani Sylwia z Krakowa.
W czasie pikniku zbierano także środki na prace remontowe i konserwatorskie we franciszkańskim średniowiecznym klasztorze w Chęcinach koło Kielc. Każdy, kto przekazał do puszki datek, otrzymał wyjątkowy prezent np. w postaci misyjnego kubka. Chętni mogli również oficjalnie zgłosić się jako wolontariusze do Fundacji Brat Słońce.
- To wydarzenie jest niezwykle dynamiczne - mamy nadzieję, że każdy, kto przybył na skwer przed nasz klasztor doświadczył tego, czym się zajmujemy i poczuł się solidarnym z naszymi dziełami. Chcieliśmy pokazać szczególnie Ugandę, gdyż potrzeby duchowe, społeczne czy kulturalne tego państwa są bardzo duże, a nasze misje starają się na nie odpowiadać - potrzebujemy jednak każdej możliwej pomocy - podsumował piknik prezes Fundacji Brat Słońce o. Bronisław Staworowski OFMConv.