Jeden z komentatorów określił dzieła malarskie prof. Ireny Popiołek jako "obrazy duszy". Teraz możemy je oglądać na wystawie w krakowskim Muzeum Archidiecezjalnym.
- Jest indywidualnością w dziedzinie pracy twórczej oraz wychowania młodych pokoleń artystów. Ma swój własny styl, któremu jest wierna do dziś. Na obecnej wystawie pokazano 50 obrazów. Jedna grupa to obrazy epitafijne, wspomnieniowe. W tych obrazach umieszczono niewielkie portrety osób, z wielu względów ważnych dla artystki. Druga część obrazów jest z kolei radosna. Przejawia się to m.in. w szerokiej gamie kolorystyki. Warto było czekać trzy lata na możliwość urządzenia tej wystawy - powiedział ks. dr Józef Andrzej Nowobilski, dyrektor Muzeum Archidiecezjalnego Kardynała Karola Wojtyły.
Sama malarka była oszczędna w słowach. - Nie będę mówiła o wystawionych tu obrazach, gdyż one same mówią o tym, co chciałam przekazać. Zadziwiające jest jednak to, że im człowiek starszy, tym bardziej ma wątpliwości, czy to co tworzy jest dobre. Sami państwo ocenicie, jakie te moje obrazy są - powiedziała I. Popiołek.
Do obejrzenia wystawy zachęcał także ks. kard. Stanisław Dziwisz. - Artysta nie musi mówić o swych dziełach. Wyraża się w nich jego dusza - powiedział metropolita senior archidiecezji krakowskiej.
Wśród dzieł epitafijnych są m.in. obrazy upamiętniające kard. Franciszka Macharskiego, o. Jana Górę i ...aktorkę Marylin Monroe. - Obydwoje z mężem znaliśmy dobrze kardynała Franciszka. Marylin Monroe pojawia się z kolei jako wspomnienie filmowych fascynacji z czasów młodości - powiedziała artystka.
Kilka obrazów jest plastycznym wyrazem Psalmów Dawidowych. Centralne miejsce na wystawie zajmuje jednak intrygujący autoportret malarki.
- Mam tę wyższość nad oglądającymi teraz te prace, że bardzo często widzę, jak one powstają. To po prostu jest osobiste wyznanie - powiedział prof. Stanisław Rodziński, znany malarz krakowski, prywatnie mąż artystki.
Prof. Irena Popiołek w 1965 r. ukończyła krakowską Akademię Sztuk Pięknych w klasie malarstwa prof. Adama Marczyńskiego.
Od razu zaczęła łączyć pracę artystyczną z dydaktyczną. Pracowała w szkołach średnich, w latach 1978-1997 była wykładowczynią Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Krakowie, w latach 1997-2000 wykładała na Uniwersytecie Rzeszowskim obecnie zaś w krakowskiej Akademii "Ignatianum".
We wszystkich szkołach wyższych kierowała instytutami, zakładami lub katedrami. Brała udział w 300 wystawach malarskich w kraju i zagranicą.
Wystawę malarstwa artystki można oglądać do 30 lipca w budynku Muzeum Archidiecezjalnego Kardynała Karola Wojtyły w Krakowie (ul. Kanonicza 19).