Najważniejszym wydarzeniem tego dnia była wspólna Msza św., której o godz. 10 przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. Zgromadzonym w sanktuarium wiernym opowiadał o odpowiedzialności za innych, do której zachęca tego dnia Bóg poprzez swoje słowo.

Zaznaczył też, że właśnie taki był Karol Wojtyła, który z siebie czynił dar dla Pana Boga i innych ludzi. Podkreślał, że papież nie tylko sam żył tym ideałem, ale miał również odwagę zachęcać innych do takiej drogi miłości i służby.

Odwołując się natomiast do współczesnej sytuacji na świecie, kardynał przekonywał, że Europa potrzebuje Dobrej Nowiny. Jak tłumaczył, żyjąc w lęku przed aktami terroryzmu, Europa zapomina często o swoich chrześcijańskich korzeniach.

Dodał, że Ewangelii potrzebuje również Polska, w której wciąż jest jeszcze za dużo sporów, podziałów partyjnych i wzajemnych niechęci. - Nikt nie ma monopolu na prawdę i trafne zarządzanie życiem społecznym - podkreślał.

Zaznaczył, że Dobrej Nowiny potrzebuje również dzisiejsza młodzież. Przekonywał też, że Kościół chce wyjść naprzeciw jej potrzebom, wnosząc swój wkład w jej formację duchową, ciesząc się z jej młodzieńczego entuzjazmu i zachęcając do wzięcia odpowiedzialności za przyszłość.

Dzień Papieski to nie tylko wspólna Eucharystia. Na terenie Centrum Jana Pawła II i w siedzibie Arcybractwa Miłosierdzia przy ul. Siennej rozstawiono namioty, w których stypendyści Fundacji "Dzieło Nowego Tysiąclecia" prezentowali m.in. swoją działalność. W przygotowanym przez nich "miasteczku rodzinnym" czekały z kolei niespodzianki dla najmłodszych.

Przez cały dzień zbierano również datki na fundusz stypendialny dla podopiecznych fundacji. Jak się okazuje, tegoroczny Dzień Papieski na niedzieli się nie kończy. Już 14 października o godz. 11 odbędzie się I Bieg Papieski.