Zwieńczyła je Msza św. pod przewodnictwem metropolity krakowskiego, w której wzięli udział m.in. studenci i absolwenci DA św. Anny oraz innych polskich duszpasterstw, a także ich duchowi opiekunowie.

Abp Marek Jędraszewski zaznaczył, że DA św. Anny może poszczycić się swoją historią, a w szczególności wspaniałymi osobistościami, które kształtowały tam umysły i serca młodych ludzi. Wśród nich wymienił bp. Jana Pietraszkę i kard. Karola Wojtyłę.

Jak zauważył, czasy, w których działali, nie były łatwe, ponieważ ówczesne władze Kościół traktowały jako swojego głównego rywala. - A oni mówili o ludzkim duchu, o wolności, do której powołał nas Pan. I ludzie przychodzili ich słuchać i odkrywać dzięki ich przepowiadaniu, że nie można żyć według zasady: "Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek". Tu nie chodzi o żadne przepychanie, kto ma większe znaczenie. Tu chodzi o to, do kogo należy ludzkie serce - mówił metropolita.

Wspomniał również o przypadającej na ten dzień 39. rocznicy rozpoczęcia pontyfikatu Jana Pawła II i o Mszy św. inaugurującej go. Przytoczył też słowa Ojca Świętego, który zachęcał wtedy, żeby otworzyć Chrystusowi drzwi swojego serca.

- On to serce zna i je kocha, choć często jest naznaczone upadkami i grzechami. Właśnie dlatego, że je kocha, zgodził się umrzeć na krzyżu, a swoje przenajświętsze serce dać przebić włócznią żołnierza, by wypłynęło z niego miłosierdzie - nauczał.

Przypomniał też, jak 22 października 1978 roku papież niejednokrotnie podnosił wysoko swój pastorał w kształcie krzyża, aby tym gestem powiedzieć wszystkim, że w krzyżu jest zwycięstwo. - Tylko w nim. Wszystko inne to pozory, ułudy, wabiki i kłamstwa. Serce człowieka, jego sumienie, nadzieje, porażki i dźwiganie się w górę - to wszystko nabiera sensu dzięki krzyżowi Pana naszego Jezusa Chrystusa - dodał.

Całej homilii abp. Jędraszewskiego można posłuchać tutaj: