Opowieść o budynku hotelu, który jest obecnie oddziałem Muzeum Narodowego w Krakowie, przeplata się na wystawie z pokazem prac Cęckiewicza z okresu 20 lat po przełomie politycznym października 1956 r.

- Cęckiewicz w 1965 r. zaprojektował hotel "Cracovia", zaliczany - wraz z towarzyszącym mu kinem "Kijów" - do czołowych osiągnięć architektury polskiej lat 60. Zespół ten stanowi architektoniczny odpowiednik najciekawszych dzieł w kulturze polskiej tego okresu, rozkwitającej na fali odwilżowych przemian i zasilanej prądami kulturowymi z Zachodu - zauważyła Marta Karpińska z krakowskiej Fundacji "Instytut Architektury", która wraz z Muzeum Inżynierii Miejskiej jest organizatorem wystawy zaaranżowanej przez pracownię Macieja Siudy.

Poluzowanie rygorów komunistycznych po październiku 1956 r., w tym możliwość łatwiejszego wyjazdu za granicę, wpłynęła także na twórczość bohatera wystawy. 32-letni wówczas architekt, były żołnierz Armii Krajowej, w trakcie podróży do Francji w 1956 r. przekonał się, że możliwa jest inna architektura, nie taka siermiężna, z jaką stykał się na co dzień.

"Po powrocie przez tydzień nie wychodziłem z domu, bo nie mogłem się pogodzić z rzeczywistością, w której musiałem żyć i na którą byłem skazany: z jej szarą architekturą, nieuprzejmością, ciemnymi ulicami i brudem. Ten wyjazd otworzył mi oczy i uświadomił, że może być inny świat, a ja mogę w tworzeniu tego nowego świata jakoś współuczestniczyć" - wspominał prof. Cęckiewicz. "Powiedziałem sobie: dosyć tego dziadowania, trzeba zacząć inaczej myśleć. Budowa hotelu Cracovia i kina Kijów pozwalała mi zrealizować moje ambicje" - dodał architekt, który zaprojektował również m.in. bazylikę Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach.

Ekspozycję "Odwilż 56 - Cracovia 65. Wystawa architektury Witolda Cęckiewicza" można oglądać do 21 stycznia 2018 r. w dawnym budynku "Cracovii" (al. Focha 1).

  Kraków 1957 - Witold Cęckiewicz (po prawej) jako główny architekt miasta Archiwum Witolda Cęckiewicza