Jak co roku na krakowski Rynek Główny na Wigilię organizowaną przez Jana Kościuszko tłumnie przybyli ubodzy i potrzebujący z całej Polski.
Oczekujący w kolejce na świąteczne potrawy i paczki byli wzruszeni tym, że są ludzie, którzy o nich pamiętają. - Święta to piękny czas, ale też trudny, jeśli brakuje pieniędzy. Nie da się ukryć, że dary, które tutaj otrzymamy pomogą nam przeżyć godnie to Boże Narodzenie - przyznała pani Maria.
- Powinno być więcej takich osób jak pan Kościuszko, którzy otwierają swoje serca na nas. Nie przychodzimy tu tylko po to, aby coś zjeść, ale też aby pobyć ze sobą i zwyczajnie porozmawiać przy tym wigilijnym posiłku, który tutaj dostajemy - dodał z kolei pan Jakub.
Jak podkreślił Jan Kościuszko, widok osób, które co roku gromadzą się na Rynku Głównym w Krakowie, dodaje mu sił do działania. - Widzimy, że taka przestrzeń jest potrzebna - gdzie spotykają się darczyńcy z potrzebującymi. Gdzie przy symbolicznym wigilijnym stole, ponad podziałami i w świątecznej atmosferze można okazać bliźniemu pomoc - powiedział.
Stwierdził, że bardzo cieszy go fakt, że podobne wydarzenia są już organizowane także w innych miastach, na przykład w Łańcucie i w Skawinie. - W dzisiejszych czasach potrzebna jest konkretna odpowiedź na potrzeby społeczeństwa. Podczas naszego spotkania dary są przekazywanie od człowieka do człowieka, co czyni pomoc bardzo transparentną - ocenił.
Niezbędne produkty - słodycze, kawę czy konserwy może przynieść każdy. Wigilia potrwa do godziny 17.00, a organizatorzy zachęcają do podzielenia się z ubogimi darami, które natychmiast przekazywane są im w świątecznych paczkach.
Zebranych wokół wigilijnego stołu na Rynku Głównym odwiedził również metropolita krakowski, który pobłogosławił opłatki oraz rozdawał oczekującym porcje gorących pierogów.
- Bardzo cieszy, że w tym okresie Bożego Narodzenia dzieje się tutaj tak wiele dobra. Było to dla mnie przejmujące, kiedy mogłem przez chwilę nakładać te pierogi, a w oczach osób, które je odbierały widziałem wielką wdzięczność dla organizatorów tego wigilijnego spotkania - przyznał.
Oprócz potraw i paczek świątecznych przybywający mogą skorzystać także ze specjalistycznej opieki medycznej, m.in. badań USG, EKG czy spirometrii. - Chcemy, by bezdomni czy ubodzy mogli skorzystać z opieki medycznej, do której często nie mają dostępu na co dzień - wyjaśnił Bartłomiej Guzik, szef szpitala polowego towarzyszącego wigilijnemu spotkaniu na rynku.
Organizatorem wigilii na krakowskim rynku jest Grupa Kościuszko M2B, do której należą restauracje Sławkowska 1 i W Starej Kuchni. Wydarzenie wspiera także najstarsza w Polsce organizacja charytatywna - Arcybractwo Miłosierdzia pod wezwaniem Bogurodzicy Najświętszej Maryi Panny Bolesnej w Krakowie.