Podczas koncertu "Betlejem w Krakowie", który odbył się w Tauron Arenie, jego uczestnicy kolędowali wspólnie z gwiazdami polskiej estrady, dzielili się opłatkiem i okazali serce potrzebującym.
Jak podkreśla Adam Guzdek, organizator wydarzenia, śpiewanie kolęd i pastorałek niezwykle łączy ludzi. - Śpiewamy o narodzinach Boga, czyli o tym, co raduje serce każdego chrześcijanina. Ten śpiew buduje wspólnotę i uczy wrażliwości na to, co wokół nas, zwłaszcza na potrzeby naszych bliźnich - uważa.
Publiczność mogła wysłuchać zarówno znanych, jak i nieprezentowanych do tej pory w Polsce kolęd, w tym "Chrystus się nam narodził dzisiaj" czy "Niebo wykrzykuj". Utwory zaśpiewali m.in. Natalia Kukulska, Kasia Moś, Daria Zawiałow, Mate.O czy Mietek Szcześniak.
Do przybyłych poprzez nagranie filmowe skierował także swoje pasterskie słowo abp Marek Jędraszewski. Przypomniał on, że koncert nie jest tylko wydarzeniem artystycznym, ale uczy również, jak pomnażać dobro wokół siebie.
- Proszę, by owocem tego wydarzenia było także to, że podzielicie się tym, co macie, z ludźmi potrzebującymi bardziej od was. Otrzymacie specjalne torebki, aby napełnić je żywnością dla nich. Niech dobro doświadczone podczas tego koncertu będzie początkiem kolejnego dzieła miłosierdzia - zachęcił metropolita krakowski.
To, że taka forma kwesty jest niezwykle trafna, przyznawali zarówno uczestnicy koncertu, jak i artyści. - Uwielbiam śpiewać pastorałki, bo one przedłużają tę pełną miłości i życzliwości atmosferę świąt Bożego Narodzenia. I widzę, że to kolędowanie zachęciło setki osób, by otworzyć serce na bliźniego - mówiła pani Cecylia, która do Krakowa przyjechała z Suchej Beskidzkiej.
- Ten koncert niesie realne dobro. Kupując bilet, wszyscy, dla których zaśpiewaliśmy, wspomogli akcję "Głodnych nakarmić". Co więcej, będą to mogli zrobić także później. A więc nie chodzi o żadne powierzchowne życzenia, uśmiechnięte buźki czy modne dzisiaj awatary, tylko o konkrety, które wesprą najbardziej potrzebujących - dodał Adam Krylik, jeden z wokalistów.
Piątkowe spotkanie zakończyło dzielenie się opłatkiem, który widzowie otrzymali z programem wydarzenia, oraz śpiewanie kolęd i pieśni uwielbienia wspólnie z artystami.
- Po każdym koncercie z naszego cyklu widzimy, że ludzie odnajdują w ich trakcie siebie: swoją tożsamość, wrażliwość i duchowość, które często tracimy przez codzienne zabieganie. A tym, co bardzo mocno wspiera taki wewnętrzny rozwój, jest niewątpliwie możliwość okazania pomocnej ręki drugiemu człowiekowi - przekonuje A. Guzdek.
Koncert "Betlejem w Krakowie" to jedno z ostatnich wydarzeń projektu "Betlejem w Polsce", w ramach którego podobne widowiska przygotowano w 11 innych miastach Polski, m.in. Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu. Dzięki ubiegłorocznej edycji wydarzenia udało się zebrać dla osób potrzebujących 315 tys. zł.