Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Krakowski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O Diecezji
    • KURIA
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • PARAFIE

Najnowsze Wydania

  • GN 36/2025
    GN 36/2025 Dokument:(9406888,Szczęście w nieszczęściu)
  • Historia Kościoła (11) 05/2025
    Historia Kościoła (11) 05/2025 Dokument:(9398688,„Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Wyjście przed szereg czy uzdrawianie pamięci?)
  • GN 35/2025
    GN 35/2025 Dokument:(9399234,Nieznajomość prawdy szkodzi )
  • GN 34/2025
    GN 34/2025 Dokument:(9390659,Ale o co chodzi?)
  • GN 33/2025
    GN 33/2025 Dokument:(9378299,Fiction niekoniecznie science)
krakow.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji krakowskiej → Lekcja, która wyciska łzy

Lekcja, która wyciska łzy przejdź do galerii

Prawie 500 uczniów wzięło udział w projekcie "Młodzi dla AK - AK dla młodych", który odbył się w Muzeum Armii Krajowej.

 
O rzeczywistości II wojny światowej opowiadali młodym kpt. Włodzimierz Wolny (po lewej) i mjr Stanisław Szuro Monika Łącka /Foto Gość

- Nie myślcie, że podczas II wojny światowej walczyli tylko dorośli. Walczyła też młodzież, a przede wszystkim harcerze należący do Szarych Szeregów. Bo tam, gdzie nie mógł dojść żołnierz, szli i ginęli młodzi - mówił do nich kpt. Włodzimierz Wolny, b. żołnierz AK, który w tym roku skończy 97 lat.

Opowiedział on również młodzieży ze szkół średnich, podstawowych i gimnazjów o tym, co przeżył w latach 1939-1945.

- Wojna to była rzecz straszna. To nie była bomba atomowa, która w kilka chwil zabija i niszczy… Wtedy człowiek człowiekowi wbijał bagnet w pierś. Co przeszli ludzie, trudno opisać słowami - przekonywał kpt. Wolny.

Gdy wybuchła wojna dopiero co skończył 18 lat i jego młoda, rogata - jak sam mówi - dusza nie mogła znieść tego, co się działo. Poszedł więc walczyć, zwłaszcza, że od 1931 r. był harcerzem. Harcerski krzyż z dumą nosi do dziś.

Najpierw trafił do Lwowa (z Krakowa-Podgórza doszedł w 7 dni), gdzie brał udział w bohaterskiej obronie tego miasta.

- Dzisiejsze książki do historii nie uczą, że na wschodnich granicach Polski istniały wtedy osiedla niemieckie, w których mieszkali żołnierze w cywilu, wyposażeni jednak w mundury i broń, gotowi do ataku. Polscy żołnierze w stronę Lwowa mogli więc iść tylko wzdłuż torów kolejowych, bo zejście kawałek dalej groziło śmiercią - wspominał.

Obrona Lwowa toczyła się na cmentarzu Janowskim, ponad którym jest wysokie wzniesienie, i który otoczony był wysokim murem.

- Niemcy kopali więc rowy i ponad murem przerzucali wiązki granatów. Gdy wybuchały, w murze i ziemi tworzyły się dziury, a ludzie znikali. Zostałem ranny w rękę i nogę i zabrano mnie do szpitala, w którym była tylko podłoga - opowiadał kpt. W. Wolny.

Po wyjściu ze szpitala został łącznikiem szefa uzbrojenia obrony Lwowa, a później był świadkiem tego, jak Rosjanie zmusili żołnierzy gen. Władysława Langera do kapitulacji.

Widział również jak sowieccy żołnierze rozstrzeliwują najpierw pierwszych 500 Polaków, a później kolejnych 500.

- Wtedy już do nas docierało, że Rosjanie, do których obowiązywał jeszcze zakaz strzelania, przyjaciółmi nie są… - mówił kpt. Wolny.

Swoimi wspomnieniami podzielił się także mjr Stanisław Szuro (rocznik 1920), żołnierz AK i więzień obozów hitlerowskich i komunistycznych.

Jak opowiadał, w obozach ceną za uratowanie życia jednego więźnia był często… litr dobrej jakościowo wódki. Bywało też, że jeden człowiek mógł uciec dopiero za 5 litrów wódki wręczonych kapo.

- Tego, co działo się w obozach, nie da się wam łatwo opisać. Wystarczy tylko wspomnieć, że zima 1942/1943 była bardzo ostra, a niektórzy więźniowie noce spędzali pod gołym niebem, przy ognisku, przy którym próbowali się grzać. Wielu wyło jednak jak wilki, gdy zamarzali - mówił mjr Szuro.

Blisko 500 uczniów tej niezwykłej, żywej lekcji historii słuchało w absolutnej ciszy. Wielu nie kryło też łez.

- Zdałam sobie sprawę, że w czasie wojny wielu naszych rówieśników musiało walczyć i przechodzić przez te wszystkie straszne rzeczy, byśmy mogli żyć w wolnej Polsce i mówić po polsku - komentowały uczennice klasy 6 Szkoły Podstawowej nr 7 w Krakowie: Emilka, Jagoda i Emilka.

Projekt "Młodzi dla AK_AK dla młodych - II wojna światowa oczami świadków" to dzieło dwóch licealistów: Mateusza Pałęgi oraz Benedykta Klimowskiego, którzy wymyślili go w ramach olimpiady "Zwolnieni z Teorii".

Jak przekonują, chcą zaszczepiać w młodzieży ciekawość i pasję do poznawania historii poprzez spotkania z tymi, którzy znają ją najlepiej.

Obiecują też, że spotkanie, które odbyło się 31 stycznia w krakowskim Muzeum Armii Krajowej to dopiero początek, bo zainteresowanie szkół zaproszonych do udziału w przedsięwzięciu jest ogromne. Trzeba jednak się spieszyć, bo byłym żołnierzom AK lat nie ubywa…


Wykładu kpt. Włodzimierza Wolnego można posłuchać tutaj:

Cz. 1.  Kpt. Włodzimierz Wolny - cz. 1

Cz. 2. 

« ‹ 1 › »
Projekt "Młodzi dla AK_AK dla młodych"

Foto Gość DODANE 31.01.2018 AKTUALIZACJA 31.01.2018

Projekt "Młodzi dla AK_AK dla młodych"

​Finał projektu odbył się w Muzeum Armii Krajowej w Krakowie. Wzięło w nim udział ponad 300 uczniów z Krakowa i okolic.  
oceń artykuł Pobieranie..

Monika Łącka Monika Łącka

|

GOSC.PL

publikacja 31.01.2018 18:01

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • HISTORIA
  • KRAKÓW
  • MUZEUM AK
  • MŁODZI DLA AK
  • MŁODZI DLA AK_AK DLA MŁODYCH

Polecane w subskrypcji

  • Abp Przybylski dla GN: Rolą Kościoła jest scalić słowem Bożym popękanych ludzi
    • Rozmowa Gościa
    • ks. Adam Pawlaszczyk
    Abp Przybylski dla GN: Rolą Kościoła jest scalić słowem Bożym popękanych ludzi
  • „Od krzyża do krzyża, od Bałtyku do Tatr”. Motocykliści pielgrzymują
    • Kościół
    • Adam Śliwa
    „Od krzyża do krzyża, od Bałtyku do Tatr”. Motocykliści pielgrzymują
  • Gdy szklanka jest zbyt ciężka…
    • Zdrowie
    • Klaudia Katarzyńska
    Gdy szklanka jest zbyt ciężka…
  • Czy Bóg milczał w Auschwitz? W Centrum św. Maksymiliana w Harmężach znajdujemy odpowiedź
    • Kościół
    • Magdalena Dobrzyniak
    Czy Bóg milczał w Auschwitz? W Centrum św. Maksymiliana w Harmężach znajdujemy odpowiedź
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X