Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Krakowski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O Diecezji
    • KURIA
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • PARAFIE

Najnowsze Wydania

  • GN 23/2025
    GN 23/2025 Dokument:(9291848,Ogień, który płonie)
  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 21/2025
    GN 21/2025 Dokument:(9268666,Przyszłość świata)
  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
krakow.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji krakowskiej → Ucieszył się z wniebowzięcia

Ucieszył się z wniebowzięcia przejdź do galerii

Dzisiaj w Krakowie odbyły się uroczystości pogrzebowe o. Reginalda Wiśniowskiego, najstarszego dominikanina polskiego. Po Mszy św. w klasztornym kościele pw. Świętej Trójcy trumna z ciałem zakonnika została pochowana na cmentarzu Rakowickim.

 
Współbracia dominikanie wynoszą trumnę o. Reginalda z kościoła, gdzie modlił się przez kilkadziesiąt lat życia zakonnego Bogdan Gancarz /Foto Gość

Mszę św. przy trumnie zmarłego 4 lutego, w 98. roku życia, zakonnika odprawiło pod przewodnictwem bp. Jana Szkodonia kilkudziesięciu współbraci zakonnych zmarłego. Wspominał go m.in. o. Paweł Kozacki, który niedawno został ponownie prowincjałem dominikanów. - Tak się złożyło, że w umieraniu towarzyszyli mu bracia ze wszystkich klasztorów w Polsce, którzy przyjechali na obrady kapituły mającej wybrać m.in. prowincjała. To niezwykła łaska umierać w otoczeniu tak wielu braci z różnych klasztorów. Najstarszego dominikanina polskiego o. Reginalda (Stanisława Wiśniowskiego) Pan Bóg obdarzył tą łaską. Umierał w trakcie modlitwy braci, którzy odmawiali nad nim Różaniec, potem śpiewali "Salve Regina". W ten sposób odszedł do domu Ojca - powiedział ojciec prowincjał.

Do wygłoszenia kazania przy trumnie najstarszego dominikanina wybrano o. Marka Rozpłochowskiego, najmłodszego spośród kapłanów dominikańskich mieszkających w krakowskim klasztorze przy ul. Stolarskiej, który przyjął święcenia kapłańskie w 2016 r. - W ostatnim czasie opiekował się z oddaniem o. Reginaldem - wspomniał o. Kozacki.

Ojciec Marek, drżącym ze wzruszenia głosem, opowiadał: - Nauczyłem się od niego wielu ważnych rzeczy o Kościele i o zakonie. Kiedy zacząłem do niego przychodzić do celi, zachęcałem go, by opowiadał mi różne historie ze swojego życia. Opowiadał mi na przykład o rodzinnym Czortkowie, m.in. o tym, jak biegał w pole, by zobaczyć, czy zboże dojrzało już do żniw. Opowiadał mi ze śmiechem, jak przyjechał po raz pierwszy do klasztoru w Krakowie i z przykrym zdumieniem zauważył, że chyba jest tu bardzo słaby gospodarz, bo kościół tyle lat stoi, a wciąż jest nieotynkowany - wspominał o. Marek. - Opowiadał mi o wybitnych ojcach dominikanach, których spotkał, o tym, jak niegdyś wyglądało życie w klasztorze. Słuchając go, uczyłem się wdzięczności. Bo to, że mogę nosić ten habit, zawdzięczam takim ojcom, jak Reginald, tym, którzy nas wszystkich poprzedzili. Nie ma w tym żadnej naszej zasługi. Dla nas nagroda za dobre jest u Chrystusa - dodał o. Rozpłochowski.

Wspomniał także, że z czasem o. Reginald już nie pamiętał tych swoich opowiadań i to on mu je opowiadał na nowo. - Kiedy tak słuchał, stwierdził, że jestem czortkowiakiem, bo wiem tyle o Czortkowie. Podobnie było z Różańcem. Przez wiele lat wspólnie go odmawialiśmy. Przyszedł taki moment, że o. Reginald już nie pamiętał tajemnic Różańca. Podczas naszego ostatniej modlitwy przy części chwalebnej, tajemnica czwarta, gdy mówi się o wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny, gdy o tym usłyszał, był zaskoczony. "Było tak? - zapytał". Owszem, Maryja została wzięta do nieba. Bardzo się z tego ucieszył. "To bardzo dobrze, że tak się stało". Uczyłem się od niego odpowiedzialności w zakonie i za zakon. On niezliczoną liczbę osób nauczył odmawiania Różańca. A tutaj, w moim przypadku, dał się prowadzić pokornie w odmawianiu tej modlitwy. Nie miał z tym żadnego problemu. Pokornie oddał odpowiedzialność w ręce kogoś innego - przypomniał o. Rozpłochowski. - A teraz jest pustka. Tego klasztoru muszę nauczyć się na nowo - powiedział na koniec ze wzruszeniem najmłodszy uczeń duchowy najstarszego dominikanina.

Po zakończeniu uroczystości żałobnej w kościele trumna z ciałem o. Reginalda została przewieziona na cmentarz Rakowicki, gdzie w obecności współbraci zakonnych, rodziny i przyjaciół złożono ją do grobowca dominikańskiego.

O postaci o. Reginalda Wiśniowskiego czytaj więcej: O. Reginald Wisniowski - dominikanin niezwykły

« ‹ 1 › »
Pogrzeb o. Reginalda Wiśniowskiego - najstarszego dominikanina polskiego

Foto Gość DODANE 08.02.2018 AKTUALIZACJA 08.02.2018

Pogrzeb o. Reginalda Wiśniowskiego - najstarszego dominikanina polskiego

​8 lutego na cmentarzu Rakowickim w Krakowie pochowano zmarłego 4 lutego o. Reginalda Wiśniowskiego, najstarszego dominikanina polskiego. Pogrzeb poprzedziły uroczystości przy trumnie zmarłego w dominikańskim kościele pw. Trójcy Świętej przy ul. Stolarskiej.  
oceń artykuł Pobieranie..

Bogdan Gancarz Bogdan Gancarz

|

GOSC.PL

publikacja 08.02.2018 13:24

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • DOMINIKANIE
  • DOMINIKANIE W KRAKOWIE
  • KRAKÓW
  • O. REGINALD WIŚNIOWSKI

Polecane w subskrypcji

  • Lednica, Jezus na Stadionie Legii – emocjonalny show czy autentyczne doświadczenie wiary?
    • Kościół
    • Agnieszka Huf
    Lednica, Jezus na Stadionie Legii – emocjonalny show czy autentyczne doświadczenie wiary?
  • Demokracja, elity i prezydent-elekt
    • Jacek Wojtysiak
    Demokracja, elity i prezydent-elekt
  • Ile godzin spędzasz w sieci? Scrollowanie to nie tylko domena młodych
    • Polska
    • Klaudia Cymanow-Sosin
    Ile godzin spędzasz w sieci? Scrollowanie to nie tylko domena młodych
  • Duch Święty gra w tej orkiestrze pierwsze skrzypce. Biografia papieża Leona XIV
    • Kościół
    • ks. Adam Pawlaszczyk
    Duch Święty gra w tej orkiestrze pierwsze skrzypce. Biografia papieża Leona XIV
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X