Dzięki jego wizji i działaniom podwawelski gród przestał być niewielkim miastem z wielkimi tradycjami. „Dał on miastu ramę dla przyszłego rozwoju na sto lat” – napisał o nim Tadeusz Boy-Żeleński. Pomnika w pełnym monumentów Krakowie doczekał się dopiero w 100. rocznicę śmierci.
Rzeźbę przedstawiającą Juliusza Lea (1861–1918), profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, zasłużonego prezydenta Krakowa w latach 1904–1918, odsłonięto 20 lutego, w przeddzień 100. rocznicy śmierci twórcy Wielkiego Krakowa (jak nazywa się poszerzony w I poł. XX w. organizm miejski). Monument autorstwa Karola Badyny i Łukasza Podczaszego odsłonięto przy udziale władz miasta na skwerze u zbiegu ulic Józefińskiej i Nadwiślańskiej, w sąsiedztwie kładki im. Ojca Bernatka. – To punkt symboliczny, leżący na granicy Krakowa i Podgórza, które prezydent Leo przyłączył do podwawelskiego grodu. Na pobliskim moście na Wiśle w 1915 r. uściskiem dłoni z prezydentem Podgórza Franciszkiem Maryewskim przypieczętował zakończenie formowania Wielkiego Krakowa – powiedział Jarosław P. Kazubowski, krakowski historyk sztuki i publicysta.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.