W rocznicę śmierci założyciela Ruchu Światło-Życie oazowicze modlili się o jego beatyfikację.
Mszy św. w intencji wyniesienia na ołtarze sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego przewodniczył moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie ks. Michał Leśniak, a kazanie wygłosił ks. Adam Podbiera, proboszcz parafii św. Józefa na os. Kalinowym w Krakowie, gdzie odbyła się wieczorna modlitwa.
- Może miał dystans do nas i my do niego, ale to był dystans, który nie krępował. Bardziej chodziło o szacunek - mówił o ks. Blachnickim ks. Podbiera, który był w gronie pierwszych pobłogosławionych animatorów oazowych. Szukając określeń, którymi można opisać założyciela oazy, mówił, że był to człowiek o silnym charakterze, świadek wiary.
- Wiarygodny - takiego słowa bym użył, myśląc o ks. Blachnickim. Wiarygodny, czyli godny wiary. Słuchając jego słów, widzieliśmy jego czyny. Nie było takiego rozjechania. Był zwarty wewnętrznie, może czasem zbyt poważny - mówił ks. Podbiera.
Po Mszy św. - zgodnie z oazową tradycją - wszyscy uczestnicy zostali zaproszeni na poczęstunek. Tym razem na każdego czekała... porcja lodów, przygotowana w lodziarni tuż obok kościoła. Mimo ponaddziesięciostopniowego mrozu chętnych na zimny deser nie brakowało.
Ks. Franciszek Blachnicki urodził się 24 marca 1921 roku w Rybniku, zmarł 27 lutego 1987 w Carlsbergu w RFN (jego grób znajduje się w Krościenku nad Dunajcem). Był założycielem Ruchu Światło-Życie. Obecnie trwa jego proces beatyfikacyjny. Jesienią 2015 roku ogłoszony został dekret o heroiczności cnót ks. Franciszka. Do beatyfikacji potrzebny jest jeszcze zbadany i zatwierdzony cud, wyproszony przez wstawiennictwo ks. Blachnickiego.