- Mijają wieki, przechodzą kolejne pokolenia, a krzyż trwa - mówił w opactwie cystersów w Mogile bp Damian Muskus.
Nowohucka świątynia była kościołem stacyjnym w środę 7 marca.
Wyjaśniając, co to znaczy "wypełniać przykazania", biskup podkreślał, że sednem wszystkich Bożych nakazów jest szukanie Jego woli. - Nie zostały nam one dane po to, by nas udręczyć. Jezusowi nie chodzi o to, byśmy skrupulatnie spełniali wymagania - mówił bp Muskus. - Bóg dał nam przykazania po to, byśmy umieli szukać Jego woli we wszystkim. Przykazania są drogowskazami, które pomagają nam rozpoznawać Boże pragnienia wobec nas - tłumaczył.
Jak podkreślał, wszystkie przykazania - Bożą wolę - najdoskonalej wypełnił Chrystus na krzyżu. - Prawdę krzyża, prawdę miłości, która nie ma kresu, kontemplują od wieków pielgrzymi zdążający do tego sanktuarium. Patrząc na twarz cierpiącego Chrystusa w mogilskim krucyfiksie, szukają odpowiedzi na najważniejsze pytania, które ich nurtują - mówił bp Damian Muskus. - Mijają wieki, przechodzą kolejne pokolenia, a krzyż trwa.
Zwrócił jednak uwagę, że są osoby, które wątpią w sens krzyża, choć przyznają się do Jezusa. - To taka lżejsza wersja chrześcijaństwa, w której nie ma miejsca na cierpienie - zaznaczył. Wiarę w możliwość uniknięcia cierpienia nazwał "jednym z największych i najbardziej zgubnych złudzeń współczesności".
Dodał, że krzyż jest jednocześnie narzędziem zadawania cierpienia i znakiem zwycięstwa. - Krzyż, ogołocenie, samotność i lęk umierającego Skazańca nie są ostatnim aktem w dramacie zbawienia. Nie wolno o tym zapominać. Po agonii następuje zmartwychwstanie - przypominał bp Muskus. - Dlatego potrzebujemy krzyża. Świat bez tajemnicy krzyża byłby miejscem nie do zniesienia. Triumf krzyża jest przede wszystkim triumfem życia, zwycięstwem miłości aż do końca - podkreślił.
Po Mszy św. wierni odmówili Litanię do Cudownego Pana Jezusa Mogilskiego i uczcili relikwie Krzyża Świętego, przechowywane w cysterskim sanktuarium