- Przychodzi wam być diakonami w Kościele, który zdaje test z ewangelicznej wiarygodności - mówił bp Damian Muskus OFM do trzech kleryków ze zgromadzenia misjonarzy saletynów, którym udzielił święceń diakonatu.
Uroczystość odbyła się w kaplicy z obrazem Jezusa Miłosiernego, gdzie znajduje się grób św. Faustyny, w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Dziś obchodzony jest tam odpust św. Józefa, bo był on pierwotnym patronem kaplicy i całej posesji sióstr, nazywanej "Józefowem”.
Do święceń diakonatu przystąpili trzej klerycy: Ivan Diakiv, Karol Pietrusik i Tomasz Skrzęta.
W skierowanej do nich homilii bp Muskus mówił, że przyjmują oni święcenia w szczególnym dla Kościoła momencie. - To czas, kiedy wielu mówi: takiego Kościoła nie chcę. To czas konfrontacji ze złem dziejącym się w jego wnętrzu, czas, gdy rozlega się wołanie o sprawiedliwość, pokutę i powrót do ewangelicznej wrażliwości na los bezbronnych, skrzywdzonych, najmniejszych - mówił hierarcha.
Biskup zwrócił uwagę, że bracia będą diakonami w Kościele, który zdaje test z ewangelicznej wiarygodności. - Ewangelicznej, nie instytucjonalnej - podkreślił. - Przychodzi wam służyć w Kościele, który potrzebuje gorących serc, bez reszty oddanych Bogu, by mogło się w nim dokonać konieczne oczyszczenie - dodał.
Szafarz święceń podkreślał, że to dotyczy wszystkich w Kościele: biskupów, kapłanów, osób konsekrowanych i świeckich, "każdego na swoim miejscu i na miarę pełnionych posług". - Jednak w was, jako wypełnionych nowym entuzjazmem i gotowością do służby, pokładane są szczególne nadzieje na odnowę wspólnot, do których jesteście posłani - stwierdził.
Nowym diakonom życzył, by sprostali tym nadziejom, dając świadectwo przyjaźni z Jezusem, osobistej wrażliwości, odwagi reagowania na niesprawiedliwości i krzywdy, oraz umiejętności rozeznawania dobra i zła.
- Bądźcie jak św. Józef, który w trudnej chwili potrafił wrócić do Jerozolimy; jak Józef, który nie poddał się bólowi serca; jak Józef, który po znalezieniu Jezusa pozwolił Mu być sobą, czyli samym Bogiem. Idźcie Jego śladami, by towarzyszyć Jezusowi na ludzkich drogach - powiedział na koniec.
Święcenia odbyły się w sanktuarium Bożego Miłosierdzia, gdyż misjonarze saletyni pełnią posługę duszpasterską dla Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.