Papieski jałmużnik przewodniczył Mszy św. na zakończenie VIII Szkoły Wychowawców Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych.
W zakończeniu szkoły, która odbywa się w Centrum Formacji Duchowej w Krakowie, wziął również udział ks. Józef Figiel SDS, przełożony Polskiej Prowincji Salwatorianów.
Przed wręczeniem uczestnikom dyplomów i zaświadczeń potwierdzających udział w zajęciach, kard. Krajewski życzył im, by pieczęć jałmużnika papieskiego, która na nich widnieje z racji jego udziału w zakończeniu szkoły, przypominała zawsze o więzi z Biskupem Rzymu. - Bez związku z papieżem nie możemy być głosicielami Ewangelii - mówił. Zachęcał absolwentów szkoły, by ponownie przeczytali adhortację papieską "Evangelii gaudium" i sam obiecał to uczynić.
Namawiał uczestników szkoły do codziennej godzinnej adoracji Eucharystii, by "opalali się przed Najświętszym Sakramentem", odwołując się do doświadczenia papieża Franciszka i swojego. Przypomniał także słowa św. Teresy z Kalkuty, która uwrażliwiała siostry, że nie wolno im iść do ubogich, jeśli wcześniej nie adorowały Eucharystii, bo nie są jedynie pracownikami socjalnymi, ale mają nieść Jezusa. - Mówię wam, że dzięki temu żyję - wyznał.
Kard. Krajewski przywołał odprawioną tego dnia Drogę Krzyżową, a zwłaszcza jej ósmą stację. Rozważając słowa Jezusa: „Nie płaczcie nade Mną, ale nad sobą i nad waszymi dziećmi", wyznał: - Nie mogę sobie przypomnieć, kiedy ostatni raz płakałem nad sobą.
Papieski jałmużnik zwrócił uwagę, że jak Jezus jest „twarzą Ojca”, tak każdy chrześcijanin ma być twarzą Jezusa. Przypomniał formatorom, że powinni być transparentni. - Popatrz na mnie! Popatrz na moje życie: czym jeżdżę, jak chodzę, czym się zajmuję, o co zabiegam. Trzeba być transparentnym, by móc jak Jezus powiedzieć: "Popatrz na mnie, a będziesz widzieć Boga" - mówił hierarcha. Namawiał do uległości Duchowi Świętemu, by dzięki Niemu mogło nastąpić przejście "od bylejakości do radykalizmu".
Zajęcia ukończyło 31. duchownych diecezjalnych oraz 46. zakonników z Polski, ale również pracujących bądź pochodzących z krajów ościennych, takich jak: Białoruś, Chorwacja, Słowacja i Ukraina. Wśród nich było również kilku księży diecezjalnych i zakonnych obrządku greckokatolickiego.