Fundatorka "Radosnej Nowiny" w Piekarach patronką tamtejszego liceum

Mszy św. podczas uroczystości nadania szkole imienia Josephine Gebert przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz.

Hierarcha namawiał młodych, by zastanowili się, do czego pociąga ich przykład założycielki Centrum Edukacyjnego "Radosna Nowina 2000", która dożyła sędziwego wieku i zmarła 19 stycznia br.

- W młodości postanowiła nieść pomoc ludziom w potrzebie i zaangażowała w to szlachetne dzieło wielkie przymioty swojego umysłu i serca. Była osobą żywej wiary, a jej działalność społeczna, religijna, filantropijna i edukacyjna była żywym komentarzem do słów Jezusa: "Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał" - mówił kard. Dziwisz.

Krakowski metropolita senior podkreślał, że dla zrozumienia tego, czym jest Centrum Edukacyjne w Piekarach, trzeba przywołać także postać ks. Bronisława Sieńczaka, misjonarza św. Wincentego à Paulo, który fundatorkę kompleksu spotkał w Lourdes w 1976 roku. - Tych dwoje niezwykłych ludzi, zasłuchanych w głos Chrystusa, zafascynowanych bez granic Jego słowem, dzięki wytrwałości i determinacji dokonało tak wiele. To dzięki nim możemy dzisiaj być w tym ośrodku, w tym kościele Narodzenia Pańskiego. Stało się tak dlatego, że przyjmując pochodzące od Boga hojne dary, umieli dzielić się nimi, pomnażając dobro w każdym miejscu, do którego zostali posłani - podkreślał kaznodzieja.

- W ten sposób ks. Sieńczak i Josephine stali się dla nas zwiastunami radosnej nowiny. Ich dzieło jest piękne, ponieważ jest owocem prawdziwej przyjaźni. Przyjaźni, którą przez wiele lat pielęgnowali między sobą, ale także zażyłej przyjaźni z Chrystusem, która niezwykle zajaśniała w ich poczynaniach - dodał.

Kardynał Dziwisz zauważył ponadto, że J. Gebert, choć przez większość życia "odległa geograficznie", zawsze była duchowo bliska i można ją nazwać matką "Radosnej Nowiny 2000". - Nie tylko była gotowa służyć poprzez własną pracę, pomoc finansową i modlitwę, ale była również przyjaciółką, gotową hojnie ofiarować siebie dla dobra innych - stwierdził.

- Drodzy młodzi przyjaciele, jak widzimy, u korzeni dzieła powstałego w Piekarach jest przyjaźń - przyjaźń z Jezusem Chrystusem i przyjaźń ludzka. Do was również należy zadbać o to, aby wasza szkoła przynosiła owoc i aby ten owoc trwał dzięki przyjaźni z Chrystusem budowanej każdego dnia i dzięki przyjaźni między wami - zwrócił się do uczniów. Jak podkreślał, przyjaźń powinna nadawać prawdziwy blask ich życiu i służbie Kościołowi, ojczyźnie i ludziom. - Jest to niewątpliwie wielka odpowiedzialność, ale również niezwykle piękne wyzwanie - zaznaczył.

Josephine Gebert urodziła się 16 maja 1916 r. w rodzinie zamożnego przedsiębiorcy. Jej ojciec prowadził firmę, która z czasem jako Geberit stała się znanym na świecie przedsiębiorstwem. Sprzedanie firmy w latach 90. ub. wieku umożliwiła J. Gebert wspieranie rozmaitych dzieł dobroczynnych. Była osobą skromną i bardzo pobożną.

Przekonana do wizji ufundowania katolickiego centrum edukacji dla młodzieży przekazywała zajmującej się dziełami dobroczynnymi misjonarskiej Fundacji ks. Siemaszki w Krakowie pieniądze niezbędne do budowy i wyposażenia Centrum Edukacyjnego "Radosna Nowina 2000". Kompleks otwarto 8 września 2001 r. jako wyraz dziękczynienia za narodziny Chrystusa oraz za 350 lat pracy i obecności księży misjonarzy w Polsce. W nowoczesnych budynkach centrum działa liceum ogólnokształcące, dysponujące własnym internatem oraz kaplicą szkolną.

W maju 2016 r., z okazji 100. urodzin, wręczono jej w Szwajcarii, gdzie mieszkała, Krzyż Oficerski Orderu Zasługi RP. Depeszę gratulacyjną nadesłał wówczas także papież Franciszek.

Fundatorka "Radosnej Nowiny" w Piekarach patronką tamtejszego liceum   Kościół Narodzenia Pańskiego w Piekarach k. Krakowa. Magdalena Dobrzyniak /Foto Gość

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..