Tłumy na 23. Międzynarodowych Targach Książki w Krakowie, które trwały od 24 do 27 października, jakby przeczą tezie o kryzysie czytelnictwa w Polsce.
Prócz stoisk wystawców z kraju i zagranicy, m.in. wydawców katolickich, zorganizowano także spotkania z autorami, konkursy i dyskusje. Oblegano stoisko Wydawnictwa Literackiego, gdzie można było kupić książki tegorocznej noblistki Olgi Tokarczuk. Spotkała się ona z czytelnikami w siedzibie wydawnictwa. Jak zwykle na targi przyjeżdżały liczne grupy dzieci i młodzieży. Uczniowie przychodzili m.in. na stoisko benedyktyńskiego wydawnictwa Tyniec, by spotkać się z o. Leonem Knabitem. Prosili o jego podpis na książkach lub zakładkach.
Ojciec Leon tym razem prezentował nowość pt. „Widziane z Tyńca”, zawierającą felietony publikowane od kilku lat pod tym tytułem na łamach krakowskiego „Dziennika Polskiego”. – Perspektywa tyniecka, z pewnego oddalenia, pozwala na uważniejsze spojrzenie na ukochane miasto – powiedział zakonnik. Na targach nie brakowało także profesorów, nie tylko w roli autorów.
Stałym gościem jest prof. Andrzej Mączyński, prawnik, wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego, były sędzia Trybunału Konstytucyjnego, obecnie wiceprezes Polskiej Akademii Umiejętności. – Moja wielotysięczna biblioteka domowa jest już mocno nasycona publikacjami prawniczymi, więc szukam raczej książek z dziedziny filozofii, literatury pięknej, historii myśli politycznej – powiedział uczony.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się