Na placu przed kościołem Przemienienia Pańskiego w Libiążu już po raz 7. stanęła Choinka Papieska. Bp Damian Muskus OFM zapalił na drzewku światełka i pobłogosławił żłóbki, które przyniosły do kościoła dzieci.
Libiąska choinka nazywana jest "papieską", bo nawiązuje bezpośrednio do tradycji stawiania na placu św. Piotra w Rzymie wysokiej choinki, a obok niej bożonarodzeniowej szopki zapoczątkowanej w 1982 roku przez Jana Pawła II.
W homilii bp Muskus tłumaczył, że zielone drzewko jest znakiem życia i odrodzenia, jest też znakiem wspólnoty. - I to takiej wspólnoty, która nikogo nie wyklucza - podkreślał. Dodał, że choinka kojarzy się z najpiękniejszymi chwilami i radością, dlatego tak chętnie jest stawiana w domach, na ulicach, placach jako symbol życia, nadziei, solidarności i braterstwa między ludźmi.
Nawiązując do powtarzających się co roku głosów o zawłaszczaniu świąt Bożego Narodzenia przez kulturę popularną i ich komercjalizacji, biskup zauważył, że może to być przejaw ludzkiej tęsknoty do dobra, jedności, piękna i miłości, którego źródłem jest Bóg. - Nawet jeśli ludzie ci nie chcą czy boją się do tego przyznać i sprowadzają święta Bożego Narodzenia do poziomu powierzchownej radości, to tkwią w nich przecież marzenia o tym, co oznacza dla nas przyjście Jezusa na świat; marzenia o trwałym szczęściu, o życiu wiecznym, o zwycięstwie dobra nad złem - zaznaczył.
Jak podkreślał, nie należy oburzać się na tych, którzy nie potrafią przeżywać głębokiej radości Bożego Narodzenia. - Możemy ich jej nauczyć, ale tylko pod warunkiem, że sami będziemy rozumieć istotę tych świąt i tylko wtedy, jeśli sami dzięki tym świętom będziemy się przybliżać do Chrystusa - wyjaśniał.
Nauczał, że w codziennym świętowaniu prawdy o Bożym przyjściu na świat chodzi o to, "byśmy nie przestawali kochać, nawet w najtrudniejszym położeniu". - Chodzi o to, byśmy byli wierni Jezusowi i Jego miłości, to znaczy umieli jej służyć wytrwale pośród wszystkich naszych ludzkich spraw - dodał.
- Jeśli mamy otwarte serca, z łatwością rozpoznamy konkretne znaki obecności Pana w naszym życiu. Jeśli potrafimy patrzeć i słuchać, zobaczymy Jego działanie w świecie. Jeśli potrafimy Mu zaufać, pójdziemy za Nim i będziemy Go naśladować: w kochaniu ludzi, w przywracaniu nadziei, w obdarowaniu dobrym słowem, pokojem, wzajemnym przebaczeniem i radością. Taka jest tajemnica Bożego Narodzenia - podsumował.
Na zakończenie Mszy św. bp Muskus poświęcił żłóbki przyniesione do kościoła przez dzieci. Światełka na choince przed kościołem zostały zapalone od Betlejemskiego Światła Pokoju przekazanego przez harcerzy. Zgromadzonych przed kościołem odwiedził również Mikołaj.